Przychodnia dla Zwierząt

Nasze Euro i ratujmy nasze schabowe

Proszę Szanownych Państwa za rok "Euro". Największe piłkarskie święto. To także żniwa dla polityków, pieniędzy z zamówień publicznych, reklamodawców, wielkich koncernów z przeniesioną produkcją do.... Chin. Pracowici skośnoocy zacierają ręce.

Od sportowo-teatralnej strony patrząc, dyszący faceci uganiający się za piłką, wywołują trudne do wytłumaczenia emocje. Uwielbiam je. Byłem bramkarzem za młodu. Aliści czekam na te mistrzostwa bez entuzjazmu. Już czuję wewnętrzny wstyd.

Za niecały rok cały świat zobaczy naszą nieprzeciętą pępowinę od politycznego kołtunizmu i "za publicznego" bizancjum. Świat zobaczy słaby, niegospodarny naród ze swoimi zaściankowymi partyjkami, wijącymi się przy rozstajach dróg.

Wszędzie roznosić się będzie zapach formaliny i gospodarczych służb specjalnych. Nie odnosicie Szanowni Państwo wrażenia, że zamiast coraz solidniejszej budowy naszej Polski, oglądamy jej rozpad?

A teraz nietypowo o świnkach. Zwykle opisuję aspekty zdrowia małych zwierząt - psów i kotów. Ponieważ w ostatnich dniach wszyscy urzędowi lekarze weterynarii w Polsce dostali zawiadomienie o wystąpieniu pomoru klasycznego świń na Litwie, chciałbym opisać tą chorobę. Za chwilę wakacje. Rozjedziemy się po całym kraju i jeżeli ktoś z Was zauważyłby objawy choroby u dzików czy świnek w gospodarstwach rodzinnych czy agroturystycznych, proszę o powiadomienie jakiegokolwiek organu służby państwowej od policji do wodnego pogotowia ratunkowego. Oczywiście, najlepiej najbliższego lekarza weterynarii, ale telefony do służb podstawowych są ogólnie znane. Chodzi o jak najszybsze przekazanie informacji. Problem jest poważny.

Pestis clasica suum czyli klasyczny pomór świń jest chorobą ostrą i wysoce zaraźliwą. Rozprzestrzenianie jest bardzo szybkie i nie zna pojęcia przestrzeni. Może obejmować swoim zasięgiem całe kontynenty w krótkim czasie. Choroba przypomina broń biologiczną. Pojawia się nagle, nie wiadomo skąd i powoduje wysoką śmiertelność u wrażliwego gatunku.

Jeżeli zauważycie Szanowni Państwo i myśliwi chwiejącego się na nogach dzika lub hodowlaną świnkę z zaczerwieniami na skórze, proszę o kontakt. Możecie także dzwonić całą dobę pod tel. 22 782 48 88 i nagrać się na automatyczną sekretarkę, podając adres gospodarstwa i koniecznie tel. kontaktowy.

Jeżeli zareagujemy szybko, nasz kraj nie zostanie zamknięty dla Europy i świata. Jeżeli zaraza rozejdzie się po Polsce, nasze Euro może się nie odbyć. Ze względu na zaraźliwość choroby unijne i polskie służby weterynaryjne mogą ograniczyć przemieszczanie zwierząt i ludzi do minimum. Dokładna historia choroby, szczegóły i ciekawostki w następnym wydaniu NGP.


Przychodnia dla Zwierząt
lek. wet. Zygmunt Kosacki
4589