Przychodnia dla Zwierząt

List do M i do Tuska

Proszę Szanownych Państwa. Reklamy polecają najnowszą komedię romantyczną "Listy do M". Jestem z pokolenia tzw. flanelowych koszul, których świetność muzycznych wyrazicieli przypadła na lata 80. i 90. Kto nie pamięta Jackowskich, Jarenki, Hołdysa, O-Z, Nalepy. Wszystkich buntowników kochałem, a nie wymienionych - z braku miejsca, przepraszam. Od Cugowskiego przez Kayah do Lory Szafran wszyscy oni wyrażali się jasno. Komunizm to ślepa uliczka. Coś za darmo to społeczny, mentalny i gospodarczy fałsz, który powtarza się przed każdymi wyborami. Dziwię się politykom, którzy do tej pory oferują darmową "czerwoną" trawę. Trawa, odkąd pamiętam, ma kolor zielony i trzeba płacić jak za zboże. Od początku płacimy na polską i unijną "darmochę".

Film "Listy do M" przypomniały mi grupy Dżem "List do M". Pozwólcie Szanowni Państwo, że wspomnę i skomentuję fragmenty pisane w narkotycznej wizji w aspekcie niedawnej naszej historii.

"...Samotność to taka wstrętna trwoga... Jak określić tzw. aliantów. Anglików, Francuzów, Amerykanów i Rosjan. Roosevelt ze Stalinem w Teheranie skazali na śmierć sens polskiego ruchu oporu i Powstania Warszawskiego, a wygnaniowy Rząd Polski, ukrywając ustalone przyszłe strefy wpływów, postawił kropkę nad mogiłami poległych bez sensu. Naród wierzył, że Sowieci wrócą skąd przyszli.

...Wiesz Mamo, wyobraziłem sobie, że nie ma Boga... Patrząc na nas dziś, zachowujemy się tak, jakby Go nie było wśród społeczeństwa i duchowieństwa... ani jednego mądrego kazania o porzucone zwierzęta i ludzkie dzieci na śmietniskach, jedna sejmowa awantura i upadek edukacji, szkolnictwa wyższego. A takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie....

...Spokojny jest mój dom, gdzie Ty M, czyli Mamo jesteś, a mnie tam nie ma."

Potrafimy być efektywni za granicą, a w swoim domu nie! I opluwamy się publicznie i nie szanujemy własnej narodowości. Robił to Bierut, Ochab, Gomułka, Gierek, Kania, Jaruzelski, Rakowski, a korupcyjnie partie polityczne po nich.

...ja nie wrócę, Mamo... i słusznie... nie potrzeba w naszej wspólnej Matce narkomanów i kanciarzy w randze posłów, ministrów i generałów, niegodnych prezesów, członków zarządu i samorządowej kliki. Won mi z pierwszych stron gazet. Zrób z tym coś, Panie Tusk. Czy mogę poranną kawę wypić w spokoju i czekać godnego wieku emerytury? ZUS można przenieść na Ukrainę i do Wielkiej Brytanii.

W poprzednich felietonach poświęciłem nieco uwagi syntetycznym hormonalnym pułapkom cywilizacyjnym. Syntetyczne środki antykoncepcyjne rzeczywiście stanowią coraz większe zagrożenie. Za 50-100 lat, płodni mogą zostać jedynie górale. Aliści z wysokich gór biorą początek rzeki i ludność tych regionów jest najmniej zagrożona. Co prawda, problemem podgórza jest równie groźny niedobór jodu, ale jego objawy można uzupełniać jodując sól kuchenną.

Drugim czynnikiem, który coraz bardziej doskwiera cywilizacji, jest fluor. Pierwiastek ten ma niebywałą aktywność chemiczną i biologiczną. Jest tak aktywnym niemetalem jak Korwin-Mikke kiedy wiedząc, że ma rację z niedouczonym adwersarzem, wpada w szał i zaczyna adwersarza obrażać. Fluor wchodzi w reakcje z większością pierwiastków, nawet z gazami szlachetnymi, których aktywność chemiczną można porównać do reakcji kobiet na niskie pensje swoich mężów (ciekły azot ma jedynie - 216 do -196 oC).

Gazowy fluor przepala szkło, metale - pali nawet wodę. W tych naczyniach nie może być przechowywany.

Gazowego fluoru używa się m.in. do produkcji teflonu. Może teraz spojrzycie Państwo pod innym kątem na swoje patelnie i garnuszki. Z fluoru produkowany jest freon. Jeden z największych wrogów naturalnego ozonu. Nie będę dalej opisywał, bo biodegradacyjne działanie freonu znamy dostatecznie dzięki ekologom.

Nowoczesny fluor zawarty jest wszędzie. Jest w półprzewodnikach, w elektrowniach i bombach atomowych. Służy do wzbogacania uranu. Także do produkcji aluminium - puszeczki z napojami. Zwalcza prusaki jako insektycyd.

Oczywiście, od dziecka znamy go jako składnik past i płynów do higieny jamy ustnej, a we Wrocławiu w latach 80. był składnikiem wody pitnej dla całego miasta. Służy też jako izolator cieplny w transformatorach i tomografach komputerowych.

Czy chcemy, czy nie chcemy, troszkę fluoru musi być w nas i zwierzętach. Pierwiastek ten jest niezbędny do prawidłowej biologii kośćca i zębów. Pamiętam, jak w latach przedszkolnych i szkolnych raz do roku w placówkach oświatowych w całej Polsce odbywała się akcja podawania tranu i fluoryzacji. Dziękuję Bogu, że nie było przy tym etatowych duchownych. Dla mojej ówczesnej wrażliwości połączenie fatalnego smaku i stylu skończyłoby się wyrzuceniem poza margines społeczny.

Po latach, doceniam mądrość lekarzy, zalecających ekstensywność kuracji. Dać tyle, ile potrzeba pacjentom, a nie nabijać kabzę korporacjom farmaceutycznym. Jak dziś. Za taniego laptopa czy wczasy dla pracowników gminy. Każdy związek fluoru w sposób niebywale intensywny wiąże się z komórkami ludzkiego i zwierząt organizmu. Bardzo łatwo przekroczyć leczniczą dawkę. Jeżeli odczuwacie, Szanowni Państwo, nudności podczas mycia zębów, ślinotok, skurcze mięśni, zaburzenia oddychania i zmiany koloru szkliwa - to znaczy, że otaczający Was fluor truje.

I perełka na koniec. Fluor chcący czy niechcący może być wykorzystywany w niecnych i marketingowych celach.

Od 1900 roku zaobserwowano, że podawanie niewielkich dawek związków fluoru wpływa na zachowanie ludzi. Ogólnie znany wszystkim Hitler i współpracownicy zauważyli, że nieco podwyższone dawki w wodzie do picia otumaniają masy i więźniów i sprawiają, że są dużo bardziej podatni na psychiczną manipulację. Substancji toksycznej z pełną świadomością działania dostarczał koncern IG Farben z Frankfurtu nad Menem. Hitlera nawiedzone ględzenia były poprzedzone dosypywaniem związkami fluoru do wody pitnej dla Niemców.

Coraz bardziej rozumiem efekty reklam telewizyjnych na mózgi mieszkańców dużych aglomeracji. Czy Toruń fluoryzuje? Badajmy na własny koszt zawartość fluoru. Może po wieczornym myciu zębów obudzą się: Donald Tusk, Jarosław Kaczyński, Waldemar Pawlak, Bronisław Komorowski, Ryszard Kalisz, Episkopat Polski i ci mniejsi, co dbają o zapobieganie próchnicy u nas i naszych mniejszych braci.

lek. wet. Zygmunt Kosacki

7958