Rada wielu
Jak nie napisać felietonu Podjąłem decyzję. Otóż, proszę Państwa, nie napiszę felietonu. Nie napiszę, bo o czym? Po raz kolejny o sprzedaży SPEC? Nie ma sensu. Wbrew zasadom demokracji, wbrew prawu i dzięki manipulacji, Platformie Obywatelskiej udało się odsunąć referendum w sprawie SPEC i podwyżek w niewiadomą przyszłość. Kiedy sąd zdecyduje wreszcie, że zgodnie z ustawą referendum musi się odbyć, umowa sprzedaży będzie już podpisana. A referendum nie odbędzie się łącznie z wyborami parlamentarnymi. Mimo że ponad 151 tys. mieszkańców Warszawy jasno wyraziło, że chce przeprowadzenia referendum. O tym, jak Ligia Krajewska (PO), wiceprzewodnicząca Rady Warszawy, zatrudniona na intratnej synekurze w Ministerstwie Edukacji Narodowej, skwitowała zaginięcie 6 tysięcy złożonych w Ratuszu podpisów? "Zniknęły w smoleńskiej mgle" - powiedziała. Na sali siedziała wówczas Małgorzata Szmajdzińska, Andrzej Melak i inni radni. Ale nie chce mi się znów pisać o chamstwie PO. O tym, że w "demokratycznym państwie prawa" można zwolnić obywatela z pracy z powodu wyznawanych przez niego przekonań? Że w czasie zatrudniania tabunów platformerskich urzędników w mediach w żywe oczy kłamie się, iż powodem wyrzucenia z pracy radnego opozycji jest redukcja etatów? Że rządząca partia wprowadza w głosowaniu nad tą sprawą dyscyplinę polityczną? Nie lubię pisać o sobie... Z tej samej przyczyny nie będę pisać Państwu o tym, że ubiegam się o mandat poselski. W razie potrzeby sami znajdą mnie Państwo na 23. miejscu listy wyborczej Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie. |