Prosto z mostu

Konkurs na rzeźbę

Bardzo podoba mi się pomysł postawienia na Pradze rzeźby ulicznej przedstawiającej warszawską kapelę podwórkową. Tak bardzo zazdroszczę Łodzi i innym miastom, w których rzeźby uliczne stanowią atrakcję turystyczną i urozmaicenie ulicy. Na Piotrkowskiej można usiąść na ławce z Tuwimem, albo zagrać na fortepianie z Rubinsteinem. W naszym mieście mamy co prawda pomnik studenta, ale nie stoi on przy ulicy lecz na terenie uniwersytetu, no i nie każdy się identyfikuje ze stanem studenckim. Żeby to jeszcze była studentka...

Gratuluję pomysłu autorowi, którym jest - jak wynika z tego, co wyczytałem - Jego Eminencja arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, duchowy gospodarz Pragi. Niepotrzebne zamieszanie wywołało tylko nazwanie tej inicjatywy Pomnikiem Warszawiaka. W odróżnieniu od rzeźb ulicznych, pomników w Warszawie jest bardzo dużo i wiele osób reaguje alergicznie na stawianie kolejnego.

Rzeźba może okazać się pierwszą udaną budowlą publiczną w tej kadencji samorządu w Warszawie, dlatego do honorów ustawił się zaraz cały komitet. W skład komitetu honorowego wchodzą - jakżeby inaczej - najważniejsi przedstawiciele naszego kierownictwa partyjno-rządowego. Począwszy od Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, ministra szefa Kancelarii Prezydenta Andrzeja Urbańskiego, ministra kultury Kazimierza Ujazdowskiego, wojewody mazowieckiego Tomasza Kozińskiego aż po warszawskiego komisarza rządowego Mirosława Kochalskiego.

To szacowne grono patronować będzie wzniesieniu "obiektu małej architektury", bo tak się on kwalifikuje w papierach, przedstawiającego ośmiu ulicznych grajków. Skąd więc zaangażowanie tak znamienitych patronów? Podejrzewam, że nasze kierownictwo partyjno-rządowe pozazdrościło sławy dowódcom amsterdamskiej Gwardii Obywatelskiej Fransowi Banning Cocq i Willemowi van Ruytenburch. Nie wiecie państwo, kto to? Wiecie, wiecie nawet jak wyglądają. To bohaterowie "Straży nocnej" Rembrandta, jednego z najbardziej znanych obrazów świata. Dzięki Rembrandtowi zostali unieśmiertelnieni. Dzięki ulicznej rzeźbie na Pradze mogliby utrwalić swoje postacie politycy PiS, po których nic innego trwałego w Warszawie i w Polsce na pewno nie pozostanie.

Szanowni państwo! Rzeźba ma przedstawiać ośmiu grajków. Znamy pięć wyżej wymienionych nazwisk członków komitetu. Ogłaszam konkurs na pozostałe trzy kandydatury. Kto jeszcze waszym zdaniem powinien pozować do rzeźby?

Maciej Białecki
radny woj. mazowieckiego
(Platforma Obywatelska)

www.bialecki.net.pl
4771