Seniorzy wśród seniorów
Tort z iskrzącymi się świeczkami, laurki, serdeczne życzenia, koncerty Haliny Kunickiej i kabaretu "Retro" - takie atrakcje Zarząd Oddziału Rejonowego Targówek Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów przygotował dla 150 osób, które ukończyły 80 lat i więcej. Zaproszono je 22 maja do sali konferencyjnej ratusza Targówka, zapewniając dowóz mikrobusem tym, którzy mieli trudności z dotarciem na spotkanie. Jubilatom z kół Targówka laurki wręczał burmistrz Grzegorz Zawistowski, z Białołęki - Jacek Kaznowski.. Wśród gości z koła nr 1 byli: Michalina Bielicka i Mieczysław Morliński, którzy mają razem prawie 200 lat. Dodatkowo otrzymali pamiątkowe statuetki i kwiaty. "Mama urodziła się w Rosji, w dobrobycie; dzięki temu nie choruje" - powiedziała nam córka pani Michaliny, Izabela (obie panie na zdjęciu). Do ubiegłego roku jeździły razem do sanatorium w Solcu Zdroju, gdzie są najlepsze na świecie kąpiele siarkowe. Na co dzień seniorka na wózku odbywa z córką spacery po ulicy Krasnobrodzkiej. Pan Mieczysław, magister pedagogiki, chętnie wspomina swą pracę jako wizytatora i nauczyciela. Dobrze pamięta dzień, gdy złożył podanie o pracę, a wojewoda podpisał dekret w tej sprawie w ciągu dwóch godzin; wie, że teraz na załatwienie takiej sprawy trzeba czekać o wiele dłużej. Współczuje nauczycielom, którzy mało zarabiają, choć chcą dobrze pracować. "Młodzież miała impuls, by chodzić do szkoły, teraz - chyba nie?" Za swą pracę Mieczysław Morliński uhonorowany został wieloma odznaczeniami, m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotą Odznaką Tajnego Nauczania, Złotą Odznaką ZNP, Medalem Honorowym KEN. Starszym koleżankom i kolegom seniorzy z Oddziału Rejonowego zaprezentowali swe wiersze, a Halina Kunicka - bliskie sercu piosenki z ich młodych lat, np. o kwitnących jabłoniach, gwieździe miłości, pięknych dniach, orkiestrach dętych. Zachęcała do wspólnego śpiewania przebojów, które najpiękniej brzmią przy ognisku. Zbiorowym śpiewaniem "Na Bródnie fajnie jest" zakończył się również występ kabaretu "Retro". Panie: Anna, Halina i Nina oraz pan Ireneusz własnymi tekstami zachwalali uroki Bródna i Pelcowizny oraz trzeciego wieku, a także doli babci i dziadka. Choć kabaret działa dopiero dwa miesiące, zaprezentował bogaty repertuar, z poczuciem humoru, pogodą ducha i uśmiechem. Autorzy tekstów nie uciekają od trudnych prawd, np., że emeryci to marna inwestycja i że święty Piotr nie puści bez forsy do nieba - ale umieją doradzić i pocieszyć: wyrzucona z domu babcia idzie do klubu; przyszedł emeryt do klubu seniora - i tam trafiła go strzała Amora. "Dziękujemy za już, prosimy o jeszcze" - tymi słowami, w imieniu seniorów, pożegnał burmistrza Grzegorza Zawistowskiego przewodniczący oddziału Remigiusz Sikora. Za poczęstunek i upominki serdeczne podziękowania otrzymała Liliana Palmowska, dyrektor "Auchan".
K.
|