Co zaszkodzi
spółdzielcom?
14 czerwca 2007 r. Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Jej zapisy działają na szkodę spółdzielni mieszkaniowych, a więc także na szkodę ich współwłaścicieli, tj. członków spółdzielni. Parlament podważył prawo własności, stworzył płaszczyzny dla anarchii i konfliktów oraz przekreślił zasady solidaryzmu spółdzielców. Mam nadzieję, że Rzecznik Praw Obywatelskich zwróci się z pytaniem o zgodność zapisów ustawy z Konstytucją do Trybunału Konstytucyjnego. Liczę też na nowelizację ustawy głosami posłów PO i PSL, którzy zobowiązali się do naprawy gospodarki. Na pisemne żądanie członka, któremu przysługuje spółdzielcze lokatorskie prawo do mieszkania, spółdzielnia jest obowiązana zawrzeć z tym członkiem umowę przeniesienia własności. Takiego żądania nie wolno i nie radzę blokować. Aktualnie odbywają się zebrania grup członkowskich oraz zebrania przedstawicieli spółdzielni mieszkaniowych. Ich zadaniem jest przyjęcie zmian w statucie, których żąda ustawodawca. Zarządy spółdzielni pod groźbą kar muszą przygotować projekty statutów. Ale ustawodawca nie wymyślił kary dla członków spółdzielni, od których zależy uchwalenie statutów. Uważam, że nie powinniśmy uchwalać szkodliwych społecznie i gospodarczo zmian statutów spółdzielni. Kilka milionów spółdzielców stać na solidarne nieposłuszeństwo obywatelskie w oczekiwaniu na poprawienie ustawy. Poniżej przedstawiam kilka przykładów pogorszenia sytuacji spółdzielców przez ustawodawcę. Remont nieruchomości Jeśli spółdzielcy mieszkający w danym budynku nie zgromadzą na koncie tego budynku środków finansowych w niezbędnej dla jego remontu wysokości, to spółdzielnia nie będzie mogła wydatkować pieniędzy zgromadzonych dla innego budynku, choćby dach był dziurawy. Jeśli aktualnie trwa remont, a budynek nie ma środków, to prace należy przerwać i obciążyć spółdzielców tego budynku kosztami kary umownej za zerwanie kontraktu. Stopień wykorzystania środków finansowych z wpłat na remonty jest odmienny dla różnych budynków. Powstaną spory pomiędzy mieszkańcami budynków o to, od kiedy, za ile, i co zostało wyremontowane którego budynku przynależą się pieniądze znajdujące się jeszcze w funduszu remontowym spółdzielni. Spory skłócą spółdzielców. Niektóre sprawy znajdą rozstrzygnięcie w sądzie. Spółdzielnia nie uzyska lepszej ceny od oferentów usług remontowych, modernizacyjnych, gdyż postępowania przetargowe odnosić się będą oddzielnie do każdego budynku. Będziemy więcej płacić. Koniec z budową tanich mieszkań spółdzielczych Deweloperzy podniosą ceny, gdyż parlament wykończył konkurencję. Opłaty za użytkowanie mieszkań Użytkownik lokalu może zaskarżyć do sądu wysokość opłat i od tego momentu wnosi opłaty w dotychczasowej wysokości. Kto pokryje ten niedobór? Strona internetowa Koszt utrzymania strony w małej spółdzielni przypadający na jedną osobę będzie znaczący. Nie każdego będzie na to stać. Do kontaktów kilkunastu czy kilkudziesięciu osób strona www jest zbędna. Stronę www będą mogły oglądać osoby postronne. A czytać będzie można o indywidualnych sprawach spółdzielców. Podmioty gospodarcze będą przeglądać zawartość protokołów organów spółdzielni, co wykorzystają w związku z zawieraniem kontraktów usługi będą droższe. Kadencja w radzie nadzorczej Wybraliśmy do rady mądrego gościa z kwalifikacjami, do którego mamy zaufanie. Nie wolno go wybrać na trzecią kadencję. A jak nie znajdziemy kandydata do rady, to rada będzie niekompletna w niektórych przypadkach rada nie może prawnie działać. Do tej pory w Polsce tylko Prezydenta wolno wybrać na dwie kadencje. Walne zgromadzenie członków Nie będzie już zebrań przedstawicieli. Teraz na zebranie mają przychodzić wszyscy razem. Gdyby na sali wszyscy się nie zmieścili, zebranie może odbyć się w częściach. Każda część będzie obradować w innym tempie, czasie, na inne sprawy zwracać uwagę, o niektórych w ogóle nie będzie mowy, a o innych np. tylko na jednej części. Przy uchwalaniu statutu i przyjmowaniu wniosków będzie kilkadziesiąt, a może i ponad dwieście głosowań. W jaki sposób to skoordynować? Wyobraźmy sobie 2 tys. posłów w Sejmie, w którym nie ma partii i co dwie godziny odbywa się jedna część sesji, bo w ławach jest tylko 460 miejsc. Będzie można zalegać z opłatami za użytkowanie lokalu przez 6 miesięcy Wzrosną zadłużenia użytkowników lokali. Kto zapłaci za dłużników? Przekształcenie spółdzielczego lokatorskiego prawa do mieszkania w prawo własności Pieniądze, które otrzymywała dotychczas spółdzielnia, przeznaczane były na fundusz remontowy dla wszystkich spółdzielców: lokatorskich i własnościowych. Teraz zabraknie wpłat z tego tytułu, więc trzeba będzie wszystkim podwyższyć wysokość opłat, albo pogorszyć stan techniczny budynku. Jedna osoba w danej nieruchomości występuje z wnioskiem o przekształcenie użytkowania wieczystego w prawo własności gruntu. Pozostałe osoby nie mają nic do gadania, chyba że zaskarżą uchwałę zarządu do sądu. Jeden wniosek zmusi zarząd spółdzielni do nabycia prawa własności danej nieruchomości, bo tak chcieli twórcy ustawy. Kupowanie wiąże się z wydawaniem pieniędzy w tym przypadku wszystkich sąsiadów wnioskodawcy. Nabycie własności gruntu zwiększy jego wartość wraz z naniesieniem. Musi to znaleźć odzwierciedlenie w wysokości wkładów mieszkaniowych i budowlanych wszystkich członków zajmujących lokale w danej nieruchomości. Uzupełniające wpłaty na wkłady mieszkaniowe poniosą wszyscy spółdzielcy.
Andrzej Rogiński - "Południe"
|