Twardowski na koszulkach
Motto: "Zaufałem drodze wąskiej, takiej na łeb na szyję" (Ks. Jan Twardowski) W magicznej, poetycko-wspomnieniowej atmosferze upłynął wieczór pt. "Imieniny Księdza Jana", zorganizowany 21 czerwca w Białołęckim Ośrodku Kultury na zakończenie I Konkursu Recytatorskiego Twórczości Ks. Jana Twardowskiego. Pomysłodawcy imprezy - Fundacja AVE i Chór AVETKI (który wielokrotnie śpiewał dla Ks. Jana) - zaprosili do współpracy Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu "Edukacja kulturalna", Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, Wydział Kultury Dzielnicy Praga Północ m.st. Warszawy oraz Białołęcki Ośrodek Kultury i Dom Kultury "Praga". Honorowym patronatem objęli projekt Jego Ekscelencja Ksiądz Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Marszałek Województwa Mazowieckiego oraz Prezydent m.st. Warszawy. W konkursie wzięło udział ponad 70 uczestników - od siedmiolatków po seniorów. Choć każdy prezentował aż trzy wiersze lub wiersz i fragment prozy, żaden utwór nie powtórzył się. Co więcej, poezję nie tylko recytowano, ale również śpiewano! Ogromne wrażenie zrobił laureat I nagrody - zespół "Pauza" z Gimnazjum Specjalnego Nr 147 w Warszawie, który przejmująco wykonał utwór "To wszystko trwa jak Chopin". Przepiękną muzykę napisał nauczyciel muzyki tejże szkoły - Krzysztof Miłosz. Z kolei najlepszy recytator w kategorii dziecięcej - 9-letni Adrian Górski skutecznie rozbawił publiczność. Pełne aktorskiej inwencji były prezentacje młodzieżowe, zwłaszcza występ najlepszej w tej grupie Pauliny Gałązki z Liceum im. T. Czackiego w Warszawie, gdzie Ks. Jan zdawał maturę. Natomiast nagrodzona główną nagrodą w kategorii dorosłych 70-letnia Danuta Olszewska z Kałuszyna wydobyła nowe przestrzenie ze znanego "Śpieszmy się kochać ludzi...". W jury zasiedli najbliżsi Przyjaciele Księdza-Poety: dr Aldona Kraus, poetka, w której anińskim domu Ksiądz spędzał wakacje oraz dr Waldemar Smaszcz, literat, krytyk, wydawca dzieł Księdza (to z Nim dzień przed śmiercią Ksiądz wybierał ryciny do ostatniej publikacji), a także Grzegorz Reszka, aktor, reżyser, instruktor teatralny i Agnieszka Nizio - sekretarz jury. "Nie bez przyczyny konkurs odbywa się właśnie w czerwcu" - mówią organizatorzy. - "1 przypadają urodziny, a 24 imieniny Księdza-Poety. I chociaż dla uczniów, studentów i nauczycieli to miesiąc wytężonej pracy, chcemy pozostać przy tym terminie. Niech czerwiec stanie się świętem poezji Jana od Biedronki!" Z kolei Waldemar Smaszcz dodaje: "Mam wrażenie, że rodzi się coś naprawdę wielkiego i ważnego. Jestem pod wrażeniem wielu interpretacji. Sercem towarzyszę kolejnej avetkowej inicjatywie." Dodajmy, że we wrześniu odbędą się warsztaty słowa dla uczestników pierwszej edycji konkursu, a także tych, którzy chcą wziąć udział w kolejnej (szczegóły na www.avetki.alleluja.pl, 0-22 6148753); wydany zostanie też biuletyn i płyta cd, podsumowujące przedsięwzięcie. Uczestnicy tegorocznych "Imienin Księdza Jana" mieli okazję wysłuchać najlepszych recytacji, a także poznać Bohatera w sytuacjach dniach codziennego: jak to podczas wakacji niejednokrotnie budził cały dom o 4 nad ranem, ponieważ zachciało Mu się jajecznicy, albo systematycznie u dr Kraus sypiał z kotką Prążunią! Marta Ferfet: "Dla nas - Avetek - ks. Jan był kimś więcej niż znanym z podręczników poetą. Miałyśmy to szczęście poznać Go osobiście podczas wieczorów poezji, na których śpiewaliśmy. Przekonałyśmy się, że jest takim jak Jego poezja! Zawsze ta sama prostota, naznaczona ciepłem, zasłuchaniem, cierpliwością - nasze koncerty trwały często blisko dwie godziny. Nigdy nie zdarzyło się Księdzu spojrzeć na zegarek. A później - rozmowy, komentarze, celne uwagi i oczywiście zdjęcia: zespołowe i osobiste, z każdą chórzystką z osobna. Agnieszka do dziś wspomina, jak przechodząc obok Księdza, potknęła się, na co ów blisko dziewięćdziesięcioletni mężczyzna poderwał się - na ile Mu siły pozwalały - aby pomóc wstać, a zobaczywszy zadrapanie na młodym ręku ucałował dłoń licealistki. I tak oto zwyczajnie oddziaływał na nas Ksiądz Jan." Poprzez organizację konkursu i "Imienin" Fundacja AVE chce przełożyć powszechne zainteresowanie Osobą i Dziełem Ks. Jana, związane ze śmiercią Poety, na znajomość Jego Twórczości. "Niech poetyckie słowa Księdza Jana wejdą do naszych słowników! Jest w nich przecież ogromna mądrość życiowa: Poeta nie tylko kochał kukułki i biedronki, ale w sposób lekki i zrozumiały potrafił "pogodzić" mądrą teologię i jej dogmaty z codziennymi problemami i dylematami zwyczajnego człowieka!" Dlatego każdy uczestnik konkursu otrzymał na pamiątką koszulkę z nadrukowanym - na każdej innym - cytatem z twórczości Ks. Twardowskiego! Niezwykle symboliczny w swej wymowie był moment, kiedy wszyscy recytatorzy stanęli na scenie, ubrali się w koszulki, a następnie zanieśli na sobie poetyckie przesłanie w świat... Miejmy nadzieję, że słowo zostanie dostrzeżone, a w przyszłym roku jego emisariuszy będzie jeszcze więcej!
Bartłomiej Włodkowski
|