Wiedeńska Kolekcja
Nieczęsto mamy okazję oglądać dzieła uznanych przedstawicieli zagranicznej sztuki wspólczesnej. Szczególnie współczesne malarstwo austriackie mało jest w Polsce znane. Z tym większą satysfakcją odnotowaliśmy otwarcie 23 października nowej wystawy w Galerii Konferencyjnej w Urzędzie Dzielnicy Praga Północ, przy ul. ks. Kłopotowskiego 15. Wystawa prezentująca prace wiedeńskich i krakowskich artystów nosi tytuł "Kolekcja I" i jest wynikiem pasji kolekcjonerskiej Jana Pastuły, prawnika i zarazem wielkiego miłośnika sztuki. On to wraz z Ewą Sobierajską, naczelnikiem Wydziału Kultury Dzielnicy Praga-Północ wpadł na pomysł udostępnienia swoich zbiorów szerszej publiczności. Jest to już druga edycja "Kolekcji". Pierwsza miała miejsce w lecie tego roku na zamku w Krasiczynie. Praska wystawa to pierwsza międzynarodowa ekspozycja w Galerii Konferencyjnej z tak znaczącymi w świecie sztuki nazwiskami. Najbardziej utytułowaną z prezentowanych artystów jest Martha Jungwirth, absolwentka Wyższej Szkoły Sztuki Stosowanej w Wiedniu. Sławę zawdzięcza udziałowi w przełomowej wystawie nazwanej "Rzeczywistości" w roku 1968. Jej malarstwo plasuje się na granicy między abstrakcją a malarstwem figuratywnym. W Galerii Konferencyjnej prezentowane są jej akwarele malowane na kartach starej księgi rachunkowej. Następny prezentowany malarz to Franz Wibmer, obecnie profesor Uniwersytetu Wiedeńskiego. Od niego zaczęła się współpraca Jana Pastuły z austriackimi artystami. Uprawia on malarstwo olejne dużoformatowe. Joanna Gleich to z kolei artystka polskiego pochodzenia. Urodziła się w 1959 r. w Kluczborku. Po maturze wyjechała do Wiednia. Tam skończyła studia filologiczne na Uniwersytecie oraz malarskie na Akademii Sztuk Pięknych. Ciekawie prezentuje się twórczość samouka Kurta Philippa, zaliczana przez krytykę do malarstwa absurdu. Kontrastowe barwy, połączenie grafiki, akwareli i rysunku, nagromadzenie elementów groteskowych daje wspaniały, bajkowy efekt. Kilka obrazów wystawia na Pradze Drago Juliusz Prelog, artysta urodzony w 1939 r. w Celje w Słowenii. W 1944 r. jego rodzina przeniosła się do Austrii. Studiował w Szkole Rzemiosła Artystycznego w Grazu i na Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu. Bardzo ciekawa jest jego droga artystyczna. Zawsze interesował się pismem i stąd często jest ono tematem jego prac. Szczególnie pierwsza faza jego twórczości, czyli obrazy skrypturalne - piśmienne, przedstawiają po prostu zapisane karty. Druga faza twórczości Preloga to malarstwo obiegowe. Powstało ono przypadkem. Pewnego razu artysta wszedł do pracowni. Na stole leżało przygotowane płótno. Bezwiednie zaczął malować z jednej strony, a następnie z przeciwnej. Zdał sobie sprawę, że obraz jest tak samo ważny z obu stron. Zaczął więc chodzić dookoła trzymając pędzel na płótnie. Powstał jakby prostokątno-owalny obwód, stąd malarstwo obiegowe. Kolejna faza twórczości Preloga to "Osobisty alfabet", który powstał w wyniku podziału obrazu obiegowego na ćwiartki. Czwarta faza to "Profile", i wreszcie piąta - obrazy skóropodobne, tzw. prelografia. Mają one fakturę, przypominającą skórę węża. Prelog oscyluje między poszczególnymi fazami, powraca do poprzednich, łączy je ze sobą, np. obiegowe ze skóropodobnymi. Jego obrazy wystawiane są w najlepszych galeriach austriackich. Na wystawie w Galerii Konferencyjnej prezentowane są również prace dwojga znanych artystów krakowskich, Jerzego Dmitruka, który wystawił swoje grafiki i Teresy Frodymy. Wystawę w Galerii Konferencyjnej można oglądać do 17 listopada, w poniedziałki od godz. 10 do 18, i od wtorku do piątku w godz. 8-16.
Joanna Kiwilszo
|