Praskie spotkania z kulturą

Praga to od zawsze Bazar Różyckiego, pyzy, kapele podwórkowe, a od stosunkowo niedawna, także działania plastyczne dla dzieci i dorosłych, teatr, film, nowe przestrzenie kultury. To wszystko było obecne na Praskich Spotkaniach z Kulturą, czyli Festiwalu ulic Ząbkowskiej i Brzeskiej, jaki odbył się 9 września już po raz czwarty. Pomimo niesprzyjającej pogody, na jeden dzień ulica Ząbkowska zamieniła się w tętniący życiem deptak. Atrakcji było co niemiara, np. instalacja z grającym łóżkiem (kto nie widział, niech zgaduje jak to działa), a w jednym z podwórek bawiło (głównie panów) strzelanie z kuszy i z...armaty. Otwarte były galerie i pracownie, atrakcjami kusiły także biblioteka przy Ząbkowskiej i Dom Kultury Praga. W siedzibie Urzędu Dzielnicy Praga-Północ, który był organizatorem Festiwalu, można było, z dala od powszedniej wrzawy, obejrzeć wystawę Fotoportret Praski 1910-1970, a i na wycieczki z przewodnikiem PTTK, pomimo deszczu, było sporo chętnych. Atmosferę dawnej Pragi znakomicie oddał koncert kapel podwórkowych z potańcówką w Teatrze Wytwórnia. Dla mnie był to najjaśniejszy punkt Festiwalu, ale tłum przyciągnęły na Ząbkowską niekwestionowane gwiazdy: Maciej Maleńczuk i Homo Twist oraz duet Anita Lipnicka i John Porter. Następny Festiwal ulic Ząbkowskiej i Brzeskiej dopiero za rok, ale dzisiejsza Praga kipi sztuką i na co dzień. Warto o tym pamiętać.


Kr.
3226