Praskie obyczaje (cz. 2)

W numerze 24 (320) Nowej Gazety Praskiej z 7 grudnia ubiegłego roku pojawił się mój felieton pt. "Praskie obyczaje". W materiale tym poruszyłem brudy tej kadencji, ujawnione publicznie na sesji rady przez byłą radną PiS Elżbietę Kowalską:

- Próba przydziału mieszkania dla syna byłego już naczelnika biura zarządu, obecnie wiceburmistrza Pragi Północ Kazimierza Konopko

- Posługiwanie się przez tegoż niewłaściwymi pieczątkami - przywłaszczenie funkcji

- Używanie przez tegoż samochodu służbowego do celów prywatnych

- Zarzuty wobec burmistrza Sosnowskiego o przekroczenie uprawnień

- Próbę przydziału mieszkania dla byłego radnego LPR, obecnie PiS, Mioduszewskiego.

Wypłynęły także wtedy w publikacjach prasowych (Życie Warszawy, Trybuna, Rzeczpospolita) sprawy przydziałów mieszkań dla radnych i ich dzieci. Pisałem, jak ekipa burmistrza Sosnowskiego postarała się wpłynąć na swoich radych w celu scalenia układu najróżniejszymi sposobami, między innymi miejscami pracy. Podawałem konkretne przykłady.

Konkluzja, którą przedstawiałem była porażająca: pięciu na 12 radnych układu rządzącego zatrudnionych w podległych jednostkach to nie jest dobry obyczaj, to patologia władzy - podsumowywałem. Gdy dodałem do tego dzieci radnych członków klubu PiS zatrudnionych w jednostkach podporządkowanych dzielnicy Praga Północ wyszło mi, iż posady w jednostkach samorządowych ma siedmioro radnych z 12-osobowego klubu radnych PiS lub ich potomkowie. Pisałem o najbliższej rodzinie Pana Burmistrza, która pracuje w Dzielnicowym Ośrodku Sportu i Rekreacji Praga Północ - jednostce organizacyjnej Dzielnicy Praga Północ.

Pisałem o umowach zlecenia dla prominentnych działaczy PiS pracowników urzędu. Pisałem, że wobec dwójki radnych z klubu PiS mam poważne wątpliwości czy mimo zachowania meldunku na Pradze żyją problemami tej dzielnicy. Wszak ich stałe zamieszkanie na Żoliborzu (radna Elsner) i Targówku (radny i obecny przewodniczący rady dzielnicy Wachowicz) są tajemnicą poliszynela.

I co się wydarzyło? Nic, cisza. Widocznie uznano, że najlepiej przemilczeć całą sprawę.
18 kwietnia ukazał się ogromny artykuł w Gazecie Wyborczej z tzw. przelotówką na pierwszej stronie wydania ogólnopolskiego zatytułowany Praskie księstwo PiS, Jak IV Rzeczpospolita rodzi się w Warszawie na Pradze Północ. W artykule tym poruszono podobne wątki. Nowością w całej sprawie, mocno uwypukloną przez Gazetę, była sprawa przydziału mieszkania komunalnego dla obecnej żony burmistrza Sosnowskiego, radnej Targówka Edyty oraz fakt, iż pani Edyta tak do końca nie może się zdecydować, gdzie mieszka: razem z mężem na Pradze Północ (a więc nie powinna reprezentować społeczności Targówka w radzie) czy na Targówku u Jerzego Raczyńskiego, lokalnego lidera PiS. Wszystko jednak wskazuje, o czym NGP pisała w ostatnim numerze, że radna Targówka Edyta Sosnowska raczej rezyduje na Pradze. Sprawa przydziału mieszkania komunalnego dla żony burmistrza też ma swoją pikanterię. Przewodniczącym komisji mieszkaniowej, która wydała pozytywną opinię w tej sprawie był bowiem za rządów AWS na Pradze Północ obecny burmistrz Robert Sosnowski. Pani Edyta, jako ubiegająca się o mieszkanie, występowała jako osoba samotna. Tempo załatwiania jej sprawy było imponująco szybkie. Otrzymując jednak przydział była już mężatką, a mimo to do końca w całej sprawie posługiwała się panieńskim nazwiskiem.

Rozpętała się burza, Burmistrz Sosnowski zwoływał konferencję za konferencją, wykorzystując we własnej sprawie siedzibę urzędu przy Kłopotowskiego 15 i cały aparat urzędniczy. Władze PiS oświadczyły, że Robert Sosnowski już w lutym po zgłoszeniu przez w prokuraturze doniesienia przeciwko niemu o możliwości popełnienia przestępstwa (złamanie ustawy o zamówieniach publicznych i ustawy o finansach publicznych) zawiesił swoje członkostwo w PiS, musiał to zrobić jednak bardzo po cichu, nie wiedzieli bowiem o tym nawet radni PiS z Pragi. Władze PO zażądały od PiS odwołania burmistrza Sosnowskiego grożąc cofnięciem rekomendacji na funkcję wiceburmistrza Januszowi Trocińskiemu - PO, argumentując, iż PO nie będzie współpracować ze skorumpowanymi politykami. Dobrą radę, aby szybko rozbijać kolesiowskie układy dał także PiS szef mazowieckiego SLD Jacek Pużuk, radny Targówka doskonale znający panujące realia.

Robert Sosnowski postanowił walczyć i przejść do kontrofensywy. Na początek zapowiedział - nie bacząc na społeczny opór i demonstracje pod siedzibą urzędu w obronie wolności prasy - wypowiedzenie umowy najmu lokalu, w którym mieści się Nowa Gazeta Praska. Jest to kolejna szykana wobec tej lokalnej gazety, która jako pierwsza zaczęła opisywać nieprawidłowości na Pradze, zapowiedział także pozwanie Gazety Wyborczej do rady etyki mediów i wytoczenie procesu autorom demaskującego jego poczynania artykułu. "Oberwało" się także od burmistrzów Sosnowskiego i Konopki dwóm lekarkom radnym Pragi Północ, które oskarżono o łamanie etyki zawodowej oraz niżej podpisanemu. Skutek będzie taki, iż zapewne przez pomówione osoby panom burmistrzom wytoczone zostaną procesy karne. Ciśnienia nie wytrzymał wiceburmistrz Trociński i zrezygnował z PO "dla dobra Pragi" jak raczył oświadczyć.

Burmistrz Sosnowski publicznie zapowiedział, ale jak do tej pory nie podał daty, kiedy to zrobi, że podda się osądowi rady w nieznanej samorządowi formule wotum zaufania dla zarządu. Wynik jest możliwy do przewidzenia: po stworzeniu takiego układu musiałoby w nim niezwykle mocno tąpnąć, by zarząd został odwołany tym bardziej, że nadal wakuje mandat po zmarłym radnym PO - Antonim Jakubowskim, co zapewnia PiS-owi dodatkową przewagę w głosowaniach. Na marginesie warto przypomnieć, że w tej sprawie minęły już wszystkie ustawowe terminy, w których rada powinna odbyć głosowania. Osobistą odpowiedzialność ponosi tu przewodniczący Wachowicz, bo do jego obowiązków należy w tym zakresie przestrzeganie prawa. Być może jest to drobna sprawa, którą nadmiernie eksponuję, ale pokazuje ona filozofię i styl uprawiania polityki przez PiS. Pełna arogancja, pewność i zadufanie w sobie. PS. Do radnych PiS Czasami z kapitanem tonie nie tylko statek, ale i cała załoga.


Ireneusz Tondera
radny woj. mazowieckiego
przewodniczący klubu
radnych SLD
8496