Mosty i woda w kampanii

Nowy prezydent miasta Kazimierz Marcinkiewicz udaje, że jest nowy. W ubiegłym tygodniu ogłosił przetarg na budowę nowego mostu w Warszawie. Chodzi, oczywiście, o osławioną budowę Mostu Północnego. Choć to nie most jest nowy, lecz przetarg, warszawskie media zakwitły zaraz od obrazków Mostu i Trasy Mostu Północnego, zgodnie z intencjami PiS-owskich speców od propagandy sukcesu.

Marcinkiewicz zaprezentował się jako energiczny menadżer, który przerwał barierę niemożności. Nie obiecał jednak niczego nowego. Nowy przetarg został ogłoszony zgodnie z planami jeszcze prezydenta Kochalskiego. Co ciekawe, PiS-owscy urzędnicy nie byli w stanie sami przygotować przetargu, dlatego w maju tego roku rozpisali przetarg na napisanie warunków przetargu (tzw. programu funkcjonalno-użytkowego). Gdy firma, która przetarg wygrała, warunki przetargu (tego właściwego) przygotowała, nowy prezydent - nie przemęczając zbytnio urzędników - przetarg na budowę mostu po prostu ogłosił. Warto dodać, że w trakcie trwania procedur przetargowych na pytania oferentów odpowiadać będą także nie urzędnicy, lecz wynajęta firma.

Wcześniej ci sami urzędnicy przez własną nieudolność doprowadzili do co najmniej rocznego opóźnienia w budowie. Najpierw minister środowiska odrzucił przedłożony przez nich raport o oddziaływaniu inwestycji na środowisko, gdyż nie obejmował całej projektowanej trasy. Potem konkurs na koncepcję mostu został unieważniony przez Urząd Zamówień Publicznych. Jednym z bardziej interesujących zarzutów Urzędu było podejrzenie złamania zasady anonimowości przy rozpatrywaniu prac przez komisję konkursową. Lech Kaczyński nie lubi nie mieć racji, więc decyzję UZP zaskarżył do sądu. Przegrał w obu instancjach.

Pełnomocnik prezydenta do spraw budowy mostu Witold Chodakiewicz, który ciężko nad nim pracuje od 2003 roku, obiecuje teraz zakończenie budowy samej przeprawy na 2009 rok, a koniec budowy całej Trasy Mostu Północnego (od Trasy N-S do drogi nr 8) na 2011 rok.

I jeszcze drobiazg: miasto nadal nie wykupiło wszystkich gruntów potrzebnych pod budowę Trasy. Według obietnic - to kluczowe słowo dla PiS - wykupy mają się zakończyć w tym roku.

Pierwszą całkowicie samodzielną decyzją nowego prezydenta było udostępnienie w ostatni weekend dla zmęczonych upałami przechodniów klimatyzowanych sal konferencyjnych w ratuszu, z wodą mineralną dla ochłody. Na wodę z obietnic skusiło się jednak tylko kilku dziennikarzy...

Maciej Białecki
radny woj. mazowieckiego
(Platforma Obywatelska RP)

www.bialecki.net.pl

4656