Rada wielu
Brnięcie w zaparte Wiadomo, że polityk skompromitowany, przyłapany na publicznym kłamstwie, może być wściekły. Wie, że wyborcy nigdy już nie powierzą mu żadnego urzędu. Ale z inwektywami na takim poziomie, na jakim odpowiadał mi burmistrz mojej dzielnicy, p. Kaznowski, nie spotkałem się jeszcze w debacie publicznej. No cóż, moja babcia mawiała: cham, choćby siedem kapeluszy założył, chamem pozostanie... W Radzie Warszawy zbliża się letnia przerwa w obradach. Platforma zdecydowała się usunąć zausznika HGW, Lecha Jaworskiego z funkcji przewodniczącego Rady. Mimo nacisków posła Schetyny, w klubie PO nastąpił wyraźny podział. To dobry znak dla Warszawy. Nie wszyscy platformersi chcą popierać politykę Pani Prezydent i jej konszachty z komuną. Koalicja zawiązana w Warszawie dla poparcia Hanny Gronkiewicz - Waltz zapisze się w historii naszego samorządu jako najbardziej nieudolna ekipa. Minęła połowa roku budżetowego, widać już jasno, że realne wykonanie inwestycji wyniesie około 30%. Tak fatalnej pracy Ratusza jeszcze Warszawiacy nie widzieli. Oczywiście najlepsze dla inwestycji były lata rządów Lecha Kaczyńskiego, wbrew kłamstwom powtarzanym przez media. Ale HGW zejdzie nawet poniżej poziomu poprzednich rządów czerwono - liberalnej koalicji. Na dodatek nie ma żadnej koordynacji poszczególnych inwestycji. HGW krytykowała za to swoich poprzedników. Dziś sama zafundowała nam korki na wszystkich arteriach miasta. Nie potrafi i nie chce jednak przyznawać się do swoich błędów. Dziś można już stwierdzić, ze jedyne co wychodzi ludziom pokroju HGW i Kaznowskiego, to brnięcie w zaparte. |