Lewa strona medalu

Wybory

A więc mamy wybory. Patrząc na to, co działo się w Polsce w ciągu ostatnich kilku miesięcy trzeba stwierdzić: nareszcie. IV Rzeczypospolita braci Kaczyńskich okazała się bowiem państwem służb specjalnych, powszechnej inwigilacji, łamania prawa, dzielenia społeczeństwa, kolesiostwa i partyjnictwa. Nie ominęło to niestety Warszawy, gdzie po ubiegłorocznych wyborach samorządowych Prawo i Sprawiedliwość straciło władzę na rzecz Platformy Obywatelskiej oraz Lewicy i Demokratów. Od tego czasu PiS nie cofa się przed niczym w wojnie z rządzącą Warszawą Hanną Gronkiewicz - Waltz, a jego głównym narzędziem wykorzystywanym w tej walce jest Wojewoda Mazowiecki. Wojewoda to powoływany przez premiera przedstawiciel rządu i zwierzchnik administracji rządowej w danym województwie. Jest on również organem nadzoru nad jednostkami samorządu terytorialnego, co w praktyce oznacza, że może unieważnić każdą decyzję samorządu. Za rządów Prawa i Sprawiedliwości w ciągu dwóch lat Mazowsze miało już trzech wojewodów. Pierwszy - Tomasz Koziński - odszedł, bo był "za miękki" wobec Hanny Gronkiewicz i porozumienia PO – LiD. W jego miejsce przyszedł młody i żądny krwi szef warszawskiego PiSu Wojciech Dąbrowski, którego odwołano po kilkunastu dniach, gdy okazało się, że za jazdę rowerem "po pijaku" stracił prawo jazdy, a następnie próbował wyłudzić jego wtórnik. Zastąpił go Jacek Sasin, wierny żołnierz partii braci Kaczyńskich, który nie bacząc na prawo wykonuje bez wahania wszystkie polityczne polecenia PiS-u. To właśnie on - rzekomo w obronie prawa - wygasił Hannie Gronkiewicz Waltz mandat prezydenta Warszawy - zresztą bezprawnie, jak się potem okazało. To on, zamiast rozstrzygnąć konflikt w praskim samorządzie, stał się jego stroną, opowiadając się po stronie działaczy PiS, mimo że według prawników nie miał w tej sprawie racji. Wreszcie to on łamie prawo, broniąc radnego Tadeusza Szewczyka z zaprzyjaźnionej z PiSem Praskiej Wspólnoty Samorządowej, mimo że powinien wygasić mu mandat radnego za odmowę złożenia oświadczenia majątkowego i prowadzenie działalności na mieniu gminy, czego radnemu pod żadnym pozorem robić nie wolno. Czy tak ma wyglądać prawo i sprawiedliwość? Chyba nie tego oczekuje się od urzędnika najwyższego szczebla?

Na szczęście mamy wybory, w wyniku których powinno dojść do odsunięcia Prawa i Sprawiedliwości od władzy w kraju. Nowy premier powoła nowego wojewodę i mam nadzieję, że wówczas warszawski samorząd będzie mógł wreszcie działać bez żadnych przeszkód. Skończy się rzucanie kłód pod nogi Pani Prezydent, skończy się bronienie radnych i urzędników z PiS, który złamali prawo. Zmiana wojewody oznacza również utratę intratnych posad, jakie pozałatwiali sobie warszawscy działacze Prawa i Sprawiedliwości w spółkach skarbu państwa, czyniąc z nich swój prywatny folwark za publiczne pieniądze.

Jak zmieni się krajobraz Warszawy po wyborach? Na pewno z samorządu do parlamentu przejdzie część warszawskich radnych i burmistrzów. Oprócz nich do administracji rządowej odejdą niektórzy urzędnicy. W Warszawie zostaną ci, którym się nie powiedzie i ci, dla których samorząd jest wystarczająco satysfakcjonującym polem działalności społecznej. Osobiście nie zamierzam kandydować do parlamentu uważając, że moje miejsce jest w tej chwili w Radzie Miasta i nie mogę z niego rezygnować zaledwie po roku kadencji. To zdanie podzielają prascy radni Lewicy i Demokratów, dlatego podjęliśmy decyzję, że żaden z nas nie stanie w szranki tej politycznej rywalizacji. Mieszkańcom Pragi i Warszawy jesteśmy potrzebni bowiem tu na dole, gdzie rozwiązuje się większość ich codziennych problemów. Na liście wyborczej LiD znajdą się jednak inni kandydaci - nie tylko politycy z pierwszych stron gazet, ale i znani Wam działacze lokalni, których będziemy z pełnym przekonaniem i zaangażowaniem wspierać. Uważamy, że po dwóch latach rządów PiS z LPR i Samoobroną Polsce potrzebna jest nowa jakość polityki i powrót do normalności, a to z pewnością gwarantują kandydaci Lewicy i Demokratów.



Sebastian Wierzbicki
Radny Rady Warszawy
(Lewica i Demokraci)
www.sebastianwierzbicki.pl

6049