Rada wielu
Histeria remontowa Radni Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie pytali zarząd miasta, czy istnieje jakiś plan koordynacji remontów i inwestycji drogowych - okazało się że tak. Plan jest i to bardzo prosty. Rozkopać całe miasto przed wyborami. Niestety Premier Jarosław Kaczyński miał dosyć (wymuszonej odmową współrządzenia przez PO) koalicji i postanowił odwołać się do opinii wyborców jesienią. A nie wiosną, jak planowała Platforma. To, że ktoś w imię zasad moralnych może dobrowolnie oddać władzę, po prostu nie mieściło się w mózgach sztabowców Płetwy. Całe miasto zostało więc rozkopane. Trzeba było pokazać, że PiS, ktory wyremontował ponad kilkaset kilometrów warszawskich dróg, "nie radzi sobie z inwestycjami". Ten mit wymyślony przez dziennikarzy "Gazety Wybiórczej" nie uwzględnia faktu, że to 8 razy więcej kilometrów, niż koalicja PO/SLD wyremontowala przez poprzednie 2 kadencje nieprzerwanych rządów. Wiceprezydent Wojciechowicz i Pani Prezydent wielokrotnie przekonywali warszawiaków, że bez przyspieszenia remontu ul. Puławskiej wydarzy się katastrofa. Sam dyskutowałem na sesji Rady z Panem Wiceprezydentem, który pytał, kto weźmie odpowiedzialność za tę katastrofę, jeżeli miasto opóźni remont. Dziś znamy odpowiedź na to pytanie. Media poinformowały o decyzji Hanny Gronkiewicz-Waltz. Remont Puławskiej ma być przerwany i dokończony dopiero w połowie 2008 roku (termin oryginalny to 15 grudnia). Jedna z przyczyn: utrudnienia dla mieszkańców, które powstały w wyniku remontu. Większe koszty (podobno szacowane na 15% całego kontraktu) będą najprawdopodobniej przerzucone na miasto. Ta kompromitacja rządzącego układu pokazuje całkowity brak jakiegokolwiek pomysłu na Warszawę. Koalicji PO/SLD chodzi tylko o stołki i wygrywanie kolejnych wyborów. "Prezydentka" stolicy miota się w przedwyborczych konwulsjach wydając pieniądze podatników bez opamiętania. Przypomina to słynną już histerię HGW w programie Tomasza Lisa. Jak widać nie był to incydent, tylko norma. |