Lewa strona medalu

Absolutorium

Jak co roku o tej porze, radni Warszawy otrzymali sprawozdanie z wykonania budżetu miasta za rok poprzedni. Był to pierwszy budżet przygotowany w całości przez ekipę Hanny Gronkiewicz - Waltz przy wsparciu radnych PO oraz Lewicy. Na analizę sprawozdania i jego przyjęcie, czyli udzielenie absolutorium prezydentowi, Rada Warszawy ma czas do końca kwietnia. Jeśli Hanna Gronkiewicz – Waltz absolutorium nie uzyska, wówczas przeprowadzone będzie referendum w sprawie jej odwołania. Przyjrzyjmy się więc, jak w 2007 roku gospodarowała naszymi pieniędzmi pani prezydent i jej urzędnicy.

Do najlepszych wiadomości należy to, że dochody miasta ogółem osiągnęły kwotę 9 771 842 tysięcy zł, czyli były o 5% wyższe od zakładanych i aż 13,9% większe w stosunku do 2006 roku. Przyczyną tego były głównie większe wpływy z podatków: od osób fizycznych, od czynności cywilno-prawnych, od osób prawnych, spadków i darowizn, nieruchomości oraz dochodów z majątku. Z drugiej strony martwią jednak aż o 67 mln zł mniejsze od zaplanowanych wpływy z tytułu sprzedaży lokali i nieruchomości oraz nieuzyskanie 150 mln dotacji unijnych na dokończenie pierwszej linii metra.

Wydatki miasta zamknęły się kwotą 9 097 978 tys. zł, co stanowi 92,7% tego, co planowano. Jest to zarazem aż o 12,5% więcej, niż w roku 2006. Zaoszczędzono głównie na zimowym oczyszczaniu ulic (ze względu na łagodną zimę), zmniejszeniu kosztów gospodarki mieszkaniowej i pensjach stołecznych urzędników (tu aż 37 mln złotych). Niestety, ograniczenie wydatków nastąpiło również z przesunięcia terminów przetargów oraz przedłużenia odbioru prac remontowych. Wydatki inwestycyjne i majątkowe osiągnęły poziom 81% planu, co nie zachwyca, zwłaszcza w porównaniu chociażby z Krakowem, który wydaje na inwestycje 98 procent planu.

Ostatecznie w 2007 roku m.st. Warszawa uzyskało nadwyżkę budżetową, rozumianą jako różnica pomiędzy dochodami a wydatkami, w wysokości 673 864 tys. zł, wobec planowanego deficytu w kwocie 503.123 tys. zł. Dodatkowe pieniądze mają być już wkrótce rozdysponowane, a moim i innych radnych zadaniem jest, aby ich duża część trafiła na prawą stronę Warszawy.


Sebastian Wierzbicki
radny Rady Warszawy
(SLD - Lewica i Demokraci)
www.sebastianwierzbicki.pl

4191