Rada wielu

Przedwakacyjne porządki

Zbliżamy się wielkimi krokami do połowy obecnej kadencji samorządu. Od ostatnich wyborów zgromadziłem dwa opasłe segregatory interpelacji i interwencji w sprawach mieszkańców Warszawy. Przed wakacyjną przerwą postanowiłem zrobić w nich porządek. Oto subiektywny przegląd niektórych spraw.

Odpowiedź na moją interpelację dotyczącą drastycznego spadku skuteczności warszawskiej Straży Miejskiej, która za prezydenta Lecha Kaczyńskiego była prawie policją pomocniczą, a obecnie, jak za prezydentury Pawła Piskorskiego, ściga babcie handlujące pietruszką: „Przytoczona przez Pana radnego osoba handlująca pietruszką, która nie stanowi żadnego zagrożenia dla innych osób, jest dobrym przykładem dla wskazania podstawowych zadań straży gminnych”. Podpisano: Wiceprezydent Jacek Wojciechowicz, 21.03.2008 r.

Problem braku miejsc w przedszkolach i żłobkach jest coraz bardziej palący. Informacja na zwołaną na m.in. mój wniosek nadzwyczajną sesję Rady Warszawy: "Korzystanie z przedszkola publicznego jest prawem a nie obowiązkiem (...). Samorząd nie ma obowiązku prawnego zapewnienia miejsc wszystkim dzieciom". Podpisano: Wiceprezydent Włodzimierz Paszyński, 10.04.2008 r.

Nie odniosły skutku moje monity w sprawie przyspieszania wykupu gruntów pod trasę Mostu Północnego. Właścicielom proponowano 250 zł za metr działki budowlanej. To rozbój w biały dzień. Nic dziwnego, że wykup gruntów idzie opornie. Proponowałem wiceprezydentowi Jakubiakowi, że jeżeli znajdzie w takiej cenie działkę budowlaną w stolicy, zakupię ją i mu podaruję. Nie wiedzieć czemu nie skorzystał.

Natomiast za swój duży sukces uważam rezygnację przez ZTM z idiotycznego zadania, aby pasażer przekraczający granicę strefy miejskiej wysiadał z autobusu na granicznym przystanku by skasować bilet podmiejski.

Maciej Maciejowski
Radny Rady Warszawy
www.maciejowski.pl

3853