Droga do niepodległości
Zbliża się 90. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Naród czekał na to aż 120 lat, do roku 1918. W tym okresie wielokrotnie zrywał się do czynnej walki o suwerenność, w licznych powstaniach narodowych. Do każdego z nich społeczeństwo Pragi wnosiło swój bardzo znaczący wkład - powód do dumy jej mieszkańców. Faktów i osób, wpisanych w tę historię, jest bardzo dużo; obecne pokolenia mieszkańców powinny o nich wiedzieć i pamiętać. Gdy w 1791 roku Pragę złączono z Warszawą, liczyła niecałe 7 000 mieszkańców i ok. 500 domów. Kiedy jednak trzeba było bronić niepodległości w 1794 roku, to obok Jana Kilińskiego, pod wodzą Józefa Sierakowskiego walczyli prażanie. Gdy w listopadzie tego roku na Warszawę ruszyła rosyjska nawała, to 3 000 mieszkańców Pragi kopało okopy i wraz z wojskiem pod wodzą gen. Jakuba Jasińskiego stawiło opór rosyjskim najeźdźcom, dowodzonym przez gen. Suworowa. Praga zapłaciła za to tragicznie wysoką cenę, nazwaną "rzezią Pragi". Z praskiego Golędzinowa wywodzili się: Berek Joselewicz i Aronowicz, dowodzący w Legionach oddziałem jazdy, sformowanym z praskich Żydów. Płaciła też Praga cenę zniszczeń podczas bitwy pod Olszynką Grochowską w roku 1931. W czasie I wojny światowej zaistniały tu silne organizacje niepodległościowe, skupione w drużynach harcerskich i POW. Wśród praskiego społeczeństwa funkcjonował w latach 1916-1918 genialny animator polskiej niepodległości, Józef Piłsudski (mieszkał na ul. Mińskiej). Gdy 11 listopada 1918 roku zaistniała szansa odzyskania niepodległości, grupy młodzieży POW na Pradze nie tylko rozbroiły lokalny garnizon niemiecki, lecz wsparły również akcję na terenie sąsiednich gmin, m.in. Wawra i Legionowa (wówczas Nowa Jabłonna). Kiedy w 1920 roku bolszewicka armia gen. Tuchaczewskiego zbliżyła się do jej granic, to znów dziesiątki tysięcy prażan kopało okopy, a tysiące młodzieży, akademików i gimnazjalistów ruszyło ochotniczo na front pod Radzymin, Strugę i Ossów. Między innymi w formacjach 236. pułku piechoty ruszyła młodzież z Gimnazjum im. Króla Władysława IV, duchowo prowadzona przez kapelana ks. Ignacego Skorupkę. Niestety, po 20 latach, we wrześniu 1939 roku zdradziecka napaść hitlerowskich Niemiec i sowieckiej Rosji pozbawiły Polskę niepodległości, dokonując jej IV rozbioru. Lecz, podobnie jak w całej okupowanej Polsce, tak i na Pradze od pierwszych dni formują się konspiracyjne związki walki zbrojnej. Mimo dziesiątków tysięcy ofiar terroru i zbrodniczych rygorów niemieckiego okupanta, przez 5 lat na Pradze trwały: sabotaż, dywersja i otwarte wystąpienia zbrojne. W sierpniu 1944 roku Praga, podobnie jak Warszawa i cała Polska, stanęła w obliczu tragicznego wyboru. Była nim decyzja udziału w zbrojnym wystąpieniu przeciwko niemieckiemu okupantowi. W tej walce wzięło udział ok. 6 tysięcy prażan, nie licząc ok. tysiąca tych, którzy walczyli, przydzieleni do AK-owskich formacji w Warszawie. Ryzykowna akcja powstańcza wspierała się na poprawnej kalkulacji militarnej, że armia sowiecka, mająca ogromną przewagę nad Niemcami i znajdująca się już na skraju granic Pragi, będzie kontynuować natarcie i wspólnym wysiłkiem wyprze Niemców za Wisłę, a następnie ruszy na Warszawę. Niestety, polityczne kalkulacje Sowietów i nieuczciwość zachodnich aliantów, skrywających zawarty w Teheranie układ z Moskwą oraz zdrada i serwilizm polskich komunistów, zakończyły ten niepodległościowy zryw tragedią zbrodni i kontynuacją przez kolejne dziesięciolecia utraty narodowej suwerenności. Na kolejne pół wieku utraciliśmy niepodległość, stając się pod nazwą PRL satelicką republiką Związku Radzieckiego, ponosząc wszelkie konsekwencje społeczno-gospodarczej zapaści systemu komunistycznego. Odzyskaną w 1989 roku niepodległość należy cenić na miarę najwyższego dobra. Podczas zbliżającej się rocznicy Praga po raz pierwszy w jej historii zaistnieje jako jedno z kilkunastu szczególnie wyróżnionych miejsc na terenie całego kraju. Rangę jej wkładu w walkę o niepodległość podkreśli, zapowiedziana na dzień 8 listopada, wizyta prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego. O godz. 12.00 Prezydent dokona odsłonięcia pomnika rodziny Fedorońków w Al. Solidarności. Towarzyszyć mu będzie m.in. córka Wiaczesława Fedorońko, Aleksandra Adamczewska. W programie wizyty jest także spotkanie z hierarchią Cerkwi Prawosławnej i odwiedziny w Liceum-Gimnazjum im. Króla Władysława IV. Z fasady gmachu DOKP na ul. Targowej znikł hańbiący ślad PRL - tablica, sławiąca Bolesława Bieruta i Krajową Radę Narodową - zdrajców niepodległości Polski. W ścianie budynku przy ul. 11 Listopada wmurowana zostanie tablica, upamiętniająca miejsce kaźni żołnierzy Armii Krajowej, popełnionej przez NKWD w latach 1944-1945, a miejsce ich tajnego pochówku na terenie PKP (cmentarz ofiar epidemii cholery z XIX wieku) oznaczone będzie krzyżem z informacją. O takim scenariuszu listopadowych uroczystości mają zaszczyt powiadomić mieszkańców Pragi społeczni organizatorzy, absolwenci Gimnazjum im. Króla Władysława IV:
Tadeusz Burchacki,
Mieczysław Wojdyga oraz autor Hubert Kossowski, dokumentalista historii Pragi, członek Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej |