Czajka będzie jak nowa
Modernizacja oczyszczalni ścieków Czajka pozostaje w cieniu budowy Stadionu Narodowego, choć rozmachem jej dorównuje. To z pewnością jedna z większych budów w kraju - ponad ośmiuset pracowników, ogromna ilość sprzętu. Powstają nowoczesne ciągi technologiczne oczyszczające ścieki i spalarnia osadów, która choć wywoływała wiele kontrowersji wśród mieszkańców Białołęki i stowarzyszeń ekologicznych, wydaje się być nieodzowna. Oczyszczalnia Ścieków Czajka, położona w zielonej części Białołęki była utrapieniem jej mieszkańców, którzy - słusznie - narzekali na nieznośny fetor. Jest jedną z większych oczyszczalni w Polsce - zajmuje obszar 52,7 ha. Zaprojektowana na początku 70. lat ubiegłego stulecia, oddana do eksploatacji w 1991, już na wstępie - ze względu na długotrwały proces inwestycyjny - była przestarzała i nieustannie ją modernizowano. Oczyszcza ścieki komunalne dostarczane z prawobrzeżnej części stolicy za pośrednictwem pompowni Żerań, Nowodwory i Legionowo. Trafiają do niej również osady powstałe w procesie uzdatniania wody w Wodociągu Północnym w Wieliszewie. Cztery ciągi technologiczne, z których każdy składa się z osadników wstępnych, basenów osadu czynnego z napowietrzaniem ścieków i osadników wtórnych, oczyszczają ścieki komunalne. Powstający osad jest poddawany procesom fermentacji, a produkt uboczny w postaci biogazu służy do celów grzewczych. Technologia sprzed blisko trzydziestu lat przewidywała jedynie redukcję związków węgla organicznego, wyłączając redukcję związków biogennych - azotu i fosforu. Udało się częściowo zredukować emisję związków biogennych po modernizacjach Czajki. Nowe standardy i normy dla ścieków oczyszczonych, obowiązujące dziś w Polsce i innych krajach UE, stawiają jednak większe wymagania w tym względzie. Stąd rozbudowa i modernizacja. Powstają nowoczesne ciągi technologiczne oczyszczania ścieków. Przestarzałe urządzenia i procesy technologiczne zostaną zastąpione nowymi, bardziej wydajnymi i spełniającymi obecne standardy gospodarowania ściekami. Przepustowość Czajki zwiększy się z 240 tys. do 435,3 tys. metrów sześciennych na dobę. Docelowo będą tu również trafiać ścieki z centralnej i północnej części lewobrzeżnej Warszawy. Pierwszym etapem oczyszczania ścieków będzie oczyszczanie mechaniczne - ścieki będą podawane na kraty, następnie do piaskowników i stamtąd do osadników wstępnych. Wszystkie obiekty oczyszczania wstępnego, a nawet łączące je kanały, będą całkowicie zabudowane, zhermetyzowane i obsługiwane przez systemy wyciągu powietrza podłączone do systemów dezodoryzacji. Drugi etap to oczyszczanie biologiczne ścieków. Proces oczyszczania biologicznego polega na wykorzystaniu osadu czynnego, którym są mikroorganizmy i bakterie, występujące w naturalnym środowisku wodnym, żyjące w komorach. Tlen, niezbędny do rozmnażania, bakterie otrzymają z powietrza, które będzie wtłaczane do komór, zaś żywić się będą zanieczyszczeniami ze ścieków. W tych biologicznych reaktorach będą usuwane azot i fosfor. W osadnikach wtórnych nastąpi oddzielenie osadu i sklarowanych ścieków, zaś w urządzeniach gospodarki osadowej, grawitacyjne zagęszczanie osadów wstępnych i mechaniczne zagęszczanie osadów wtórnych, polegające na ich stabilizacji i odwodnieniu. Również te obiekty będą całkowicie zhermetyzowane i obsługiwane przez systemy wyciągu powietrza. Powstający w tych procesach biogaz, odpowiednio przetworzony, posłuży do uzyskania energii elektrycznej i cieplnej. Odory znikną niemal całkowicie z powietrza wokół Czajki. Dezodoryzacja związków złowonnych, bez wdawania się w szczegóły skomplikowanych procesów technologicznych, z których jeden polega na użyciu płuczek gazów, w których zanieczyszczenia z powietrza są usuwane za pomocą wodnego roztworu reagentów utleniających i neutralizujących, sprawi, że redukcja zanieczyszczeń w oczyszczanym powietrzu wyniesie powyżej 95%. Wspomniany na wstępie trzeci etap modernizacji to budowa spalarni osadów ściekowych, wywołująca bodaj najwięcej emocji. Mieszkańcy Białołęki i stowarzyszenia ekologów protestowali przeciwko temu rozwiązaniu, sugerując spalanie w ZUSOK czy EC Żerań. Oba rozwiązania okazały się nierealistyczne i nieekonomiczne. O przewadze rozwiązania zakładającego budowę spalarni na terenie oczyszczalni Czajka zadecydowało kilka argumentów - m.in. niezależność od zewnętrznych odbiorców odpadów, ich unieszkodliwianie w miejscu powstawania, a więc uniknięcie kosztownego i niewygodnego transportu, technologia najbardziej ekonomiczna z rozważanych sposobów termicznego przetwarzania, możliwość dostosowania technologii spalania i urządzeń ochrony środowiska do wytwarzanych osadów. Równie ważnym argumentem dla inwestora, MPWiK, był również fakt, iż środki unijne można było uzyskać jedynie na kompleksową modernizację, połączoną z wybudowaniem spalarni. Inwestycję pod nazwą Stacja Termicznej Utylizacji Osadów Ściekowych, o średniej wydajności 23,6 Mg/h, wraz z instalacją zestalania popiołów realizuje na zlecenie MPWiK konsorcjum firm - Veolia Water Systems Sp. z o.o. jako lider i partnerzy - Warbud SA, Krüger A/S, OTV SA, Atlas-Stord Deutschland GmbH. Nowoczesna technologia spalania, oparta na piecach fluidalnych i systemach filtrów, niwelujących wszelkie zanieczyszczenia jest - wedle zapewnień przedstawicieli MPWiK - przyjazna dla środowiska. Z kominów spalarni do atmosfery będzie trafiać jedynie para wodna i dwutlenek węgla i to w ilościach ściśle limitowanych. Popioły i pyły powstające w procesie spalania będą zestalane przy użyciu cementu i granulowane. Posłużą potem jako kruszywo budowlane lub podsypka pod budowę dróg. Budowa idzie pełną parą i jest wreszcie pewność, że Czajka zostanie kompleksowo zmodernizowana i przestanie być utrapieniem dla mieszkańców Białołęki.
Elżbieta Gutowska
|