Na Pradze widziano Mikołaja!

- Mikołaj przyjedzie, Mikołaj będzie... - zanuciła nieśmiało siostra Małgosia z warszawskiego Caritas. - Mikołaj z paczkami do nas przybędzie! - odpowiedziało jej ponad tysiąc dzieciaków zgromadzonych w auli Wyższej Szkoły Menadżerskiej przy ul. Kawęczyńskiej. - Magiczna atmosfera świąt, jak co roku, ma swój początek na Pradze - mówi Anna Król, mama 9-letniej Zosi.

W tym roku, już po raz 13. Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej, dzięki wsparciu sieci sklepów spożywczych Biedronka, zorganizował dla swoich podopiecznych imprezę Mikołajkową, w której wzięło udział 1500 dzieci. Mikołaj odwiedził na początku dzieci w parafii Najczystszego Serca Maryi przy pl. Szembeka na Grochowie, a już następnego dnia pojawił się przy ul. Kawęczyńskiej na Starej Pradze.

- Z każdym rokiem jest nas coraz więcej, dlatego następnym razem musimy poszukać jakiegoś większego miejsca - mówił podczas mikołajkowego spotkania brat Dariusz. Więcej dzieci to, na pewno większa zabawa, jednak smuci też fakt, że coraz więcej dzieciaków musi korzystać z pomocy sióstr i braci Caritas. - Więcej dzieci, to niestety więcej pracy i poświęcenia, jednak każdy dziecięcy uśmiech z nawiązką wynagradza nam ten wysiłek - mówili organizatorzy spotkania - Dodatkowo, pomaga nam też świadomość, że co roku możemy liczyć na naszych partnerów.

Mikołajki na Pradze uświetnił występ szkolnego kółka "Szósteczka" z Mińska Mazowieckiego. Zespół opowiedział na scenie bajkę o królewnie Śnieżce, marzącej o wygodnym życiu i pięknym królewiczu. Niestety, okazało się, że nic tak łatwo nie przychodzi. - Jak w prawdziwym życiu - powiedziała jedna z matek.

Zaraz po występie aula rozbrzmiała kolędą, a już po chwili na scenie pojawił się św. Mikołaj. - A gdzie są renifery? - spytała 9-letnia Małgosia. - Na dachu, Mikiemu zabrakło drobnych na parkometr - uśmiechnął się jej rówieśnik, Krzyś.

Praski święty Mikołaj nie przypominał postaci w czerwonym stroju, którą znamy chociażby z reklam czy bilbordów. - Prawdziwy święty był biskupem, który ratował ludzi od nieszczęść - tłumaczył brat Dariusz - W niczym nie ustępował swojemu bajkowemu koledze, przynosił radość i uśmiech. Kolejne spotkanie już za rok. Jak deklarują przedstawiciele sieci Biedronka, głównego sponsora Mikołaja Caritas, bez względu na liczbę dzieci, prezentów na pewno nie zabraknie!


(egu)

4184