By przeżyły zimę

Listopad był dla nas i naszych zwierząt łaskawy. Niestety, zaczęła się zima. Zamknięci w ciepłych domach niejednokrotnie zapominamy o naszych braciach mniejszych. Głodne i zmarznięte czekają na naszą pomoc, za którą hojnie nam odpłacają. Często trzeba tak niewiele! Otwarte okienko w piwnicy zapewnia im przetrwanie. Ale są ludzie, którzy robią o wiele więcej. Co robią dzielnice?

Praga Północ

W cyklu gazety o przygotowaniu miasta do opieki nad zwierzętami przed nadchodząca zimą, otrzymaliśmy rzeczowy materiał od naczelnika Wydziału Ochrony Środowiska dzielnicy Praga Północ Piotra Banaszkiewicza, który przedstawiamy z niewielkimi skrótami.

W dzielnicy Praga Północ corocznie od pięciu lat Wydział Ochrony Środowiska prowadzi działania polegające na dokarmianiu, dostarczaniu lekarstw i akcesoriów zapewniających warunki higienicznego bytowania kotów. Funkcjonuje także specjalistyczna przychodnia weterynaryjna, gdzie poza leczeniem można wykonywać także zabiegi sterylizacyjne i kastracyjne.

Wydział współpracuje ze 100 karmicielami, zorganizowanymi w sieć ustalonych rejonów obejmujących całą dzielnicę, którzy opiekują się około rzeszą około 1700 bezdomnych kotów. Sucha karma i konserwy dla kotów wydawana jest karmicielom przez pracowników ochrony środowiska proporcjonalnie do szacowanej liczby kotów w danym rejonie. Taką samą opieką Wydziału objęte są ogrody działkowe, gdzie opiekunami są sami działkowicze.

Naczelnik Banaszkiewicz przypomniał równocześnie niezwykle ważny przepis z ustawy o ochronie zwierząt (ustawa z 21 sierpnia 1997 r.), który koty wolno bytujące określa jako zwierzęta dzikie, stanowiące dobro ogólnonarodowe i jako takie powinny mieć zapewnione (przez człowieka) warunki rozwoju i swobody. Przypomniał też stanowisko uchwalone w 2009 roku przez Radę Warszawy uznające koty wolno żyjące jako element ekosystemu miejskiego, których obecność zapobiega rozprzestrzenianiu się gryzoni, mogących stanowić bezpośrednie zagrożenie dla ludzi. Zatem na bezpośrednich opiekunach i zarządcach nieruchomości spoczywa obowiązek udostępnienia całorocznego schronienia dla kotów w pomieszczeniach, zapewniających swobodne wejście i wyjście, humanitarnego traktowania zwierząt z zachowaniem zasad współżycia społecznego.

Nie poprzestając na opiece nad tymi czworonogami Wydział realizuje program ochrony ptaków, w szczególności zimujących u nas. Rozdawane jest suche ziarno i karma w postaci kul do zawieszania na drzewach i w innych dostępnych dla ptaków miejscach (jak np. prywatne balkony i loggie). Rozwinięciem tych działań jest akcja skierowana do szkół i przedszkoli, polegająca na wydawaniu karmników dla ptaków umożliwiająca najmłodszym poznawanie świata ornitologicznego. Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska z naszej dzielnicy zwrócił także uwagę, iż na terenie miasta działa specjalistyczny Eko Patrol, działający w ramach Straży Miejskiej, a współdziałający z miejskim schroniskiem na Paluchu, mający zapewniać skuteczną pomoc i ochronę zwierząt dysponujący całodobowym i bezpłatnym telefonem nr 986.

Białołęka

Na pytania gazety o działaniach dzielnicy, pozwalających zwierzętom, a w szczególności kotom, przeżyć zbliżającą się zimę, otrzymaliśmy syntetyczne informacje, z których wynika sprawna w zasadzie organizacja samorządu w tym zakresie. Otóż po pierwsze, w budżecie dzielnicy zaplanowane są środki na opiekę nad zwierzętami, a jeden pracownik odpowiada za opiekę nad zwierzętami i koordynuje pracę wolontariuszy. Dzielnica szacuje, że dokarmianiem objętych jest około 600 kotów, którymi opiekuje się 50 wolontariuszy. Każdy z nich ma pod opieką od 5 do 40 kotów. Dzielnica udziela pomocy wolontariuszowi mającemu pod opieką nie mniej niż 5 zwierzaków, przydzielając miesięcznie po 1 kg karmy na jednego kota. W ramach działań profilaktycznych ze strony dzielnicy prowadzona jest sterylizacja i kastracja oraz leczenie kotów, wykonywane w lecznicach wyłonionych w drodze przetargów. W tych działaniach dzielnica polega na wolontariuszach, dostarczających zwierzęta na zabiegi, następnie wypuszczane przez nich w miejsce ich bytowania. Sporadycznie, niestety, zwierzęta znajdują prawdziwy dom, dzięki chętnym do adopcji.

Dotychczas dzikie ptactwo, w tym łabędzie, nie są objęte opieką, lecz w przypadku ciężkiej zimy dzielnica deklaruje otoczenie ich opieką. Niedobrą wiadomością jest brak w Białołęce schroniska dla zwierząt i nieprzewidywanie budowy w planach. Oby jednak wszystkie dzielnice przynajmniej tak zajmowały się zwierzętami!


Krystyna Sołtysiak

Dzielnica Targówek wciąż myśli nad odpowiedzią na nasze - wydawałoby się proste - pytania....

6557