Z Floriańskiej ku Grunwaldowi

Tu cykl się zaczyna - oznajmił Artur Buczyński, przedstawiony jako Król Artur, na otwarciu imprezy "Ku Grunwaldowi" 15 maja, w pierwszym dniu V Jarmarku Floriańskiego. 600-lecie zwycięstwa wojsk polsko-litewskich nad wojskami krzyżackimi 14 lipca świętował będzie Kraków, 15 lipca Grunwald i Malbork oraz wiele innych miast - zapowiedział Jacek Sasin, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP, ponad 140 imprez plenerowych w Polsce oraz 5-dniową konferencję we wrześniu - Piotr Żuchowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. O budowie wielkiego szlaku grunwaldzkiego mówiła Ewa Wąsowicz-Zaborek, wiceprezes Polskiej Organizacji Turystyki, o Pradze jako centrum miasta i centrum Polski - burmistrz Pragi Północ Jolanta Koczorowska.

15 i 16 maja Park Praski zamienił się w Pola Grunwaldzkie. Zanim rycerze udali się na pole bitwy, złożyli uroczyste ślubowanie przed Katedrą Praską św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika. Męski chór odśpiewał "Bogurodzicę". "Niech wstawiennictwo Maryi prowadzi was na czas radości i walki" - z tym błogosławieństwem ks. Marka Solarczyka rycerze przemaszerowali ku bojowym szrankom. Rozpoczęcie walk oznajmił salut z bombardy.

Od tego momentu przybywający na imprezę goście mieli do wyboru: żywą lekcję historii lub spacer ulicą Floriańską i smakowanie specjałów z całej Polski: miodów, wędlin, pieczywa, napojów. Pod namiotami prezentowały się też działające na Pradze organizacje: Stowarzyszenie "Otwarte Drzwi" Ośrodek Hospicjum Domowe przy ul. Tykocińskiej, Muzeum Warszawskiej Pragi oraz Lotto - wspierający kulturę główny partner imprezy.

Estrada na Floriańskiej oferowała strawę dla ducha - występy: Kapeli Czerniakowskiej, kabaretu Kociuba z Sycowa, Kapeli z Targówka, Pigwy-Show i Aloszy Awdiejewa. W niedzielę bawiły gości kapele: Warszawska, Praska i Czarny Salceson, kabarety: KIC, Truteń z Zakopanego, artyści Piwnicy Pod Baranami i "Elektryczne Gitary".

Między występami rozgrywany był quiz "Tajemnice Pragi". Z czterech podanych odpowiedzi publiczność miała wybrać tę trafną, na przykład na takie pytania: w którym roku Praga otrzymała prawa miejskie? Kto śpiewał popularną piosenkę "Więc chodź na Pragę"? Jaką dyscyplinę i konkurencję uprawiała Halina Konopacka? Były kłopoty z pytaniem o adres Muzeum Warszawskiej Pragi; ludzie przychodzą do tymczasowej siedziby, nowe miejsce nie jest znacząco oznakowane. Inaczej było z pytaniem, w jakim filmie - nagrodzonym Oskarem - zagrała ulica Mała? Zanim padło ostatnie słowo pytania, już ktoś krzyknął: "Pianista"!

Imprezę prowadził Jarosław Janowski-Smoliński, który zapowiedzi kolejnych grup artystów ubarwiał ciekawostkami i anegdotami. W rozmowie z naszym reporterem podsumował krótko: "Zimna Zośka, gorące kabarety".

Do obejrzenia tego, co działo się po drugiej stronie, zachęcał telebim, umieszczony przy wejściu do Parku Praskiego. Pojedynki rycerskie wzbudziły tak duże zainteresowanie, że herold wciąż upominał: "Niech wszyscy spektatorowie odsuną się od szrank!". Spokojnie i rzeczowo komentował walki, wyjaśniał różnice między mieczem jednoręcznym i półtorakiem - cięższym, którym rycerz walczy bez tarczy. Po zakończonym pojedynku zwycięzca i zwyciężony podawali sobie ręce. Finaliści turnieju pieszego zmierzyli się w walce na rumakach bojowych. "Zwykły koń by uciekł od tego hałasu" - obwieścił herold turniejowy Paweł Lipnicki, który komentował walki od strony fachowej, nie szczędził też refleksji typu: rycerze używali miecza, ale też - głowy. Siebie rekomendował jako "Pierwszą Gębę Rzeczypospolitej, a na pewno - tej strony Wisły"

Dzięki Stowarzyszeniu Artylerii Dawnej "Arsenał" można było zobaczyć z bliska repliki dział z XV w. i wieków późniejszych, przymierzyć hełm z przyłbicą, obejrzeć inscenizację i sprawdzić słuszność twierdzenia, że średniowiecze to nie tylko młócka na miecze i kopie, ale również technika i myśl wojskowa. Wokół szrank zagościły stanowiska, przybliżające średniowieczne rzemiosła: tkactwo, kowalstwo, mincerstwo, pieczenie podpłomyków. Dzieci mogły walczyć na miecze, trafiać mieczem w "głowę", łowić drewniane rybki. Namioty, rozstawione wzdłuż pieszej alei Parku Praskiego wytyczyły szlak, na którym ułożone na stolikach mapy, foldery, zdjęcia, a nawet osobiście przedstawiciele władzy lokalnej (np. wójt gminy Wolborz) zachęcali do odwiedzenia m.in.: Lubochni, Olsztynka, Grunwaldu, Surażu, Kurzętnika, zamków krzyżackich w Malborku i Świeciu.

Największą atrakcję zaprezentował Klub Hafciarski "Penelopa" - 32 panie z Działoszyna i okolic, Częstochowy i Białego, metodą haftu krzyżykowego, na 32 m2, odtwarzają obraz Jana Matejki "Bitwa pod Grunwaldem". Kilka fragmentów można było zobaczyć. Janina Panek zapewnia, że praca jest na ukończeniu, wykonano 85%. W niedzielę atrakcją dla uszu był koncert zespołu "Armia", z prapremierowym wykonaniem Hymnu Grunwaldzkiego. Energiczna, wesoła pieśń miała refren po polsku i po litewsku.

Wszystkich, którzy podczas imprezy "Ku Grunwaldowi" i V Jarmarku Floriańskiego robili pamiątkowe zdjęcia, Urząd Dzielnicy Praga Północ zachęca do udziału w konkursie na najlepsze zdjęcie amatorskie. Zdjęcie, wraz z danymi autora, należy przesłać do 1 czerwca na adres: konkurs@praga-pn.waw.pl wraz ze zgodą na wykorzystanie zdjęć. Do wygrania - weekend w hotelu "Zamek" w Pułtusku. Kontakt w sprawie konkursu: tel. 22 590 00 19 lub e-mail: konkurs@praga-pn.waw.pl


K.
Fot. Elżbieta Dzikowska Marta Machniewska
7333