Jubileusz z nutką goryczy

Bez głośnej fety, błysków fleszy i telewizji, jubileusz 15-lecia obchodziło Stowarzyszenie "Otwarte Drzwi". O jego działalności przypomniano 19 września, w Katedrze św. Floriana podczas mszy świętej w intencji odrzuconych, niechcianych, słabszych, bezradnych oraz tych, którzy wygrali zmagania z trudnym losem i tych, którzy im wygrać pomogli. Potem w Centrum Pomocy Wzajemnej "Dom za bramą" przy ul. Targowej 82 spotkali się założyciele, obecni działacze i podopieczni, w imieniu których Anna Pawelec podziękowała za podanie dłoni w trudnej sytuacji życiowej.

15-lecie "trudu i znoju" uczczono lampką szampana. "Nie spocznijcie na laurach" - zachęcał Norbert Piotrowski, wręczając Annie Machalicy-Pułtorak - prezes Stowarzyszenia "Otwarte Drzwi" - dyplom od marszałka Województwa Mazowieckiego Adama Struzika.

Stowarzyszenie "Otwarte Drzwi" zostało zarejestrowane w Sądzie Rejonowym 20 września 1995 roku. Wcześniej działało jako grupa nieformalna, pomagając głównie młodzieży bezrobotnej. "Początki były trudne - wspominała Anna Machalica-Pułtorak, dziękując pierwszej księgowej Ali Mączce, kasjerce Ewie Pape, mecenasowi Tadeuszowi Godzikowi, współzałożycielowi i honorowemu prezesowi Mikołajowi Kozakiewiczowi oraz Tadeuszowi Szewczykowi. "Stowarzyszenie zostało powołane z potrzeby serca. Służymy wartościom, nie pieniądzom. Służymy i będziemy służyć tym, którzy pomocy potrzebują. Dotychczas pomogliśmy ponad 40 tysiącom osób." Pierwsze realizowane projekty służyły młodzieży bezrobotnej. Prowadzono pośrednictwo pracy oraz poradnictwo prawne, psychologiczne, pedagogiczne i zawodowe. Dziś w Centrum Pomocy Wzajemnej funkcjonują: Agencja Zatrudnienia, Klub Pracy i Integracji Społecznej, Biuro porad prawnych, poradnictwo w sprawach trudnych i beznadziejnych. W Domu Rotacyjnym dla młodzieży bezdomnej są miejsca dla 20 osób, na roczny pobyt. Prowadzone są warsztaty dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. Celem wszystkich działań jest wyposażenie uczestników w umiejętności, dzięki którym ich start w samodzielne życie będzie udany. Temu służył m.in. projekt "Powrót", realizowany kilka lat temu.

W drugiej edycji "Powrotu" uczestniczyła m.in. Dorota Kamińska - bezrobotna mieszkanka Pragi, mająca problemy życiowe matka trzech kilkunastoletnich synów i 14-letniej córki z lekkim upośledzeniem umysłowym. Dzięki projektowi otrzymała pomoc prawną i psychologiczną, mogła podnieść swe kwalifikacje na kursach: administracyjno-biurowym, cateringu, komputerowym, języka angielskiego i doradztwa zawodowego. Po roku pani Dorota zaczęła się udzielać jako wolontariuszka. "Podobało mi się, że mogę pomagać ludziom, czuć się potrzebna. Nie zawahałam się, gdy otrzymałam propozycję pozostania w Stowarzyszeniu i kierowania stołówką. Nie wyobrażałam sobie dalszego egzystowania bez tego miejsca. Mam siedmioro współpracowników - osoby niepełnosprawne, które pomagają w przygotowaniu posiłków i ich wydawaniu, a także w pozyskiwaniu żywności. Na gorący obiad codziennie przychodzi do nas 150 osób. Raz w miesiącu wydawana jest żywność dla ok. 150 osób: starszych, schorowanych, z rodzin wielodzietnych. Najbardziej wzruszające chwile to poczęstunek wigilijny dla podopiecznych Stowarzyszenia (ok. 500 osób): paczki świąteczne, paczki dla dzieci, występy artystyczne. Wszyscy się tu uzupełniamy. Są dni smutniejsze i weselsze - tych jest więcej. Cieszymy się, gdy możemy pomóc."

W zdobywaniu żywności pomaga m.in. Sławomir Kamela, który na I edycję "Powrotu" trafił z Centrum Pomocy Wzajemnej przy ul. Marywilskiej. Planował wyjazd do pracy za granicę. Wybrał jednak udział w projekcie - kursy: administracyjno-biurowy, języka angielskiego, komputerowy, wypełniania dokumentów.

"Po skończeniu kursu zakotwiczyłem się tu. Od końca 1999 roku byłem bezdomny. Stowarzyszenie "Otwarte Drzwi" otworzyło mi perspektywy między innymi na mieszkanie. 3 sierpnia 2006 roku złożyłem wniosek do Wydziału Spraw Lokalowych. 2 sierpnia 2007 otrzymałem klucze do mieszkania. Wyjazd stał się niepotrzebny. Warunkiem pozostania było ukończenie kursu, praca nad sobą i nauka do matury. W maju minęły 4 lata mojej pracy w Stowarzyszeniu. Jestem foundraiserem - specjalistą pozyskiwania funduszy i dóbr materialnych (maszyny, urządzenia, odzież, żywność), a od 2 lat także asystentem osób niepełnosprawnych. Mam osobisty duży wkład w rewitalizację podwórka przy siedzibie Stowarzyszenia. Dzięki moim negocjacjom "Microsoft" sfinansował zieleń i kwiaty. Nie żałuję, że tu zostałem, choć czasem opanowuje mnie zwątpienie, czy uda mi się coś pozyskać. Gdy widzę efekt - wraca mi radość. Do Stowarzyszenia trafiają ludzie "po przejściach"; trzeba się docierać, rozpoznawać. Lubię pracować z ludźmi; to daje satysfakcję i poczucie, że jestem potrzebny."

Anna Machalica-Pułtorak także mówi o satysfakcji, ale zaprawionej poczuciem osamotnienia i frustracji. "Ja oraz moje koleżanki i koledzy z trzeciego sektora spodziewaliśmy się wsparcia ze strony państwa. Ono jednak wycofało się z pomagania organizacjom pozarządowym. Musimy walczyć z własnym rządem i samorządem. Może nasze oczekiwania były przedwczesne? Rozumiemy, że to długotrwały proces... Szczególnie bolą opinie - dosyć powszechne - o nieuczciwości organizacji pozarządowych. W praktyce - państwo nie wspiera obywateli w takich działaniach. W miarę upływu lat jest coraz trudniej, brak stabilizacji finansowej, spatologizowanie odpisu 1% podatku, nie działa sponsoring".

Mimo tych utrudnień, Stowarzyszenie "Otwarte Drzwi", oprócz Centrum Pomocy Wzajemnej, prowadzi kilka placówek: Ośrodek Wsparcia Osób Niepełnosprawnych "Partnerzy", świetlicę socjoterapeutyczną "Mały Książę", Zakład Aktywizacji Zawodowej - Galerię "Apteka sztuki", Ośrodek Dziennego Pobytu i Rehabilitacji Społecznej i Osób Niepełnosprawnych, Warsztaty Terapii Zajęciowej dla osób z niepełnosprawnością intelektualną, Centrum Inicjatyw lokalnych "Wrzeciono" oraz Regionalny Ośrodek Socjalno-Edukacyjny i gospodarstwo rolne w Moczydlnicy Klasztornej.

Stowarzyszenie uczestniczy w systemowym projekcie unijnym Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej "Standardy pracy socjalnej z osobami bezdomnymi". Ze Stowarzyszeniem "Otwarte Drzwi" można się kontaktować telefonicznie poprzez numer: 22 619 85 01, e-mail: stowarzyszenie@otwartedrzwi.pl


K.
8177