Studium uchwalone
7 października Rada Warszawy przegłosowała zmiany w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m. st. Warszawy. W 17 numerze NGP pisaliśmy o rozpatrzeniu przez prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz uwag zgłoszonych do pakietu zmian w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m.st. Warszawy. Fakt ten nie oznaczał jeszcze konkretnych rozstrzygnięć i przeciwnicy wysokiej zabudowy w północno-zachodniej części Białołęki nie mogli mówić o ostatecznym sukcesie. Był to jedynie mały krok do uratowania Białołęki przed zapędami bezwzględnych deweloperów, a szczególnie firmy BARC, która zamierzała zbudować na terenie Winnicy Południowej, w rejonie ulicy Leśnej Polanki, Poetów i Mehoffera wielkie osiedle składające się z gęsto ustawionych bloków od 4 do 18 kondygnacji. W planach inwestora, bliżej ulicy Modlińskiej, były również dwa 35-piętrowe wieżowce. Obecnie możemy mówić o następnym kroku do zwycięstwa w walce z podobnymi pomysłami dewelopera i degradacją środowiska naturalnego Białołęki. W uchwale nr XCII/2689/2010 z 7 października 2010 Rada Warszawy przyjęła zmiany w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta. Co to oznacza? Dlaczego teraz są powody do radości? Studium jest dokumentem planistycznym, określającym politykę zagospodarowania przestrzennego miasta, sporządzonym dla jego całego obszaru. Składa się z części tekstowej i graficznej, a każda z nich obejmuje uwarunkowania zagospodarowania przestrzennego oraz kierunki zmian w zagospodarowaniu przestrzennym. Obejmuje całe miasto, w odróżnieniu od miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, które odnoszą się do mniejszych obszarów i dokładnie określają sposób ich zagospodarowania. Chociaż Studium nie jest przepisem prawa miejscowego, to jednak zawiera wytyczne do planowania miejscowego. Uchwalenie jego jest takie ważne, ponieważ stanowi ono podstawę ustalania planów miejscowych. Plany miejscowe przygotowywane są od 3 lat i teraz nic już nie stoi na przeszkodzie, aby je sfinalizować. Jak już nie raz informowaliśmy, z poprzedniego Miejscowego Planu Zagospodarowania Winnicy Południowej i Anecina Północnego w tajemniczy sposób zniknęły zapisy określające wysokość zabudowy, co pozwalało inwestorom planować zabudowę "pod niebo", która, oczywiście, z ich punktu widzenia jest najbardziej opłacalna. Przyjęte niedawno Studium przewiduje w rejonie ulic Mehoffera, Poetów i Leśnej Polanki zabudowę wielorodzinną o wysokości do 20 m nad poziom terenu. Teraz trzeba jak najszybciej umieścić ten zapis w planie miejscowym, uchwalić plan i zakończyć całą tę niechlubną historię miejscowych planów zagospodarowania w Białołęce.
J.
|