Policja Wodna
Oprócz tego, że ścigają przestępców i dbają o bezpieczeństwo, jak zwykli policjanci, zajmują się tym, co się dzieje na wodzie i co z wodą jest związane. Policja Wodna ma już ponad 90 lat. A dokładnie 91. Komisariat Rzeczny Policji powstał bowiem w 1920 roku na mocy rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z 18 lutego 1920 roku, "dla zapewnienia bezpieczeństwa, spokoju i porządku publicznego na drogach wodnych" i był pierwszym specjalistycznym komisariatem w niepodległej Polsce. Początkowo mieścił się w pobliżu mostu Kierbedzia, po praskiej stronie Wisły, posiadał kilkunastu funkcjonariuszy, 4 łodzie motorowe i kilka wiosłowych. Po II wojnie światowej komisariat usytuowano na terenie warszawskiego Ogrodu Zoologicznego, przy ul. Ratuszowej, a w 1969 r. przeniesiono go do obecnego budynku w Porcie Praskim, przy Wybrzeżu Szczecińskim 6. W komisariacie pracuje 60 policjantów. Poza centralą służba pełniona jest również w trzech delegaturach: w Nowym Dworze Mazowieckim, w Górze Kalwarii i w Nieporęcie. Na początku swojego istnienia Warszawski Komisariat Policji Rzecznej miał za zadanie patrolować 15-kilometrowy odcinek Wisły oraz tereny nadbrzeżne w granicach miasta Warszawy. Przez lata powiększano zasięg jego działania. Obecnie obejmuje on niemal 120 km Wisły. Zaczyna się od 458. kilometra, w miejscowości Szymanowice Małe, a kończy na brzegu prawym w miejscowości Smoszewo (564 km), a na brzegu lewym w miejscowości Nowiny (572 km). Ponadto policjanci z Komisariatu Rzecznego patrolują 17,5 kilometra Kanału Żerańskiego, rzekę Narew od 42 km do ujścia, rzekę Bug od 5,2 km do 18 km oraz akwen Zalewu Zegrzyńskiego. O ile niegdyś, w początkowym okresie działania policji wodnej za jeden z jej najważniejszych obowiązków uważano zabezpieczenie funkcjonowania żeglugi na Wiśle, o tyle obecnie głównym zadaniem policjantów jest dbanie o bezpieczeństwo osób przebywających nad wodą, a w szczególności dzieci oraz niesienie pomocy tonącym. Wszystkie wypadki, kolizje na wodzie, utonięcia, odnajdywanie zwłok, samobójstwa - to sytuacje, w których interweniuje policja wodna. W jej gestii jest także pilnowanie przestrzegania przepisów prawa wodnego i żeglugi, ochrona środowiska i zwierząt oraz łapanie kłusowników. W zakres jej obowiązków wchodzi także ściganie "normalnych" przestępstw, do których dochodzi na obiektach pływających oraz na barkach restauracyjnych i hotelach ulokowanych na Wiśle. - Ilość interwencji zależy od pory roku i warunków pogodowych oraz dnia tygodnia - mówi oficer prasowy Komisariatu Rzecznego Policji, aspirant sztabowy Paweł Brzeziński. - Wiadomo, że latem, kiedy jest ciepło, pogoda jest ładna, więcej się nad wodą dzieje i mamy więcej pracy. Częściej też interweniujemy w weekendy niż w powszednie dni. Wiosną i latem policjanci wkraczają do akcji średnio kilka razy dziennie. Są to różne interwencje, od zwykłych kontroli wędkarzy począwszy, poprzez odprowadzanie do rodziców dzieci samotnie przebywające nad Wisłą aż po upominanie kąpiących się w Wiśle, którzy wpływają na szlak wodny. Zakazu kąpieli w Wiśle w zasadzie nie ma. Jednak królowa polskich rzek jest szlakiem wodnym, na który nie wolno wpływać. Zdarzało się, że klienci nadwiślańskich barów piwnych zakładali się, że przepłyną Wisłę. W innym zakładzie chodziło o to, kto dłużej będzie wisiał pod mostem. Jeden z zakładających się spadł. W takich przypadkach również interweniuje policja wodna. Osobnym typem interwencji są próby ratowania skaczących z mostów samobójców. Nie ma w Warszawie jednego mostu, ulubionego przez desperatów - skaczą ze wszystkich. Policjanci są w stanie dotrzeć z komisariatu do każdego mostu w 3-5 minut po otrzymaniu zawiadomienia. Niestety, często informacje są nieścisłe. Ludzie po prostu nie znają Warszawy i nie wiedzą, jak nazywa się most, na którym widzą osobę szykującą się do skoku. - Most Łazienkowski z mostem Grota-Roweckiego mylą wszyscy - mówi aspirant Paweł Brzeziński. - A przecież mosty te są od siebie znacznie oddalone. Jeśli wyślemy patrol w złym kierunku, nie będziemy w stanie pomóc. W przypadkach ratowania życia liczy się czas. Dotarcie do miejsca wypadku w ciągu kilku minut jest możliwe tylko dzięki nowoczesnemu sprzętowi. Komisariat Rzeczny Policji posiada 22 łodzie, 2 poduszkowce, samochody terenowe i quady. Korzysta też z pomocy śmigłowców. Szczególną dumą policjantów jest szybka łódź ratownicza, która może osiągać prędkość 140 km/godz. i która nie potrzebuje wody do pływania. Wykorzystując siłę, jaką daje jej zamontowany z tyłu wiatrak, może ona wjechać na brzeg. Wiatrak przepycha ją po plaży. Dzięki niej można uratować niejedno życie. Ostatnio uratowano kobietę, którą zauważono na Bielanach, na wysokości Mostu Północnego. Łódka dotarła do niej w kilka minut po otrzymaniu informacji. Cała akcja trwała 9 minut. Policjanci Komisariatu Rzecznego dbają również o bezpieczeństwo mieszkańców miejscowości położonych nad rzeką. Stale kontrolują wały przeciwpowodziowe i umocnienia wodne. W czasie ostatniej powodzi, w maju ubiegłego roku, wszyscy pełnili służbę non-stop. Wodne załogi brały udział w akcji ratunkowej w rejonie Świniar koło Płocka, ewakuując ludność z zalanych domów i dostarczając żywność tym, którzy zostali na miejscu. Podczas powodzi policjanci ratowali również zwierzęta, np. pozostawione przywiązane psy. Najczęściej udzielają pomocy zimą, kiedy zwierzęta dostają się na płynącą krę, a ptaki przymarzają do lodu. - Nie lekceważymy żadnego zgłoszenia, nawet informacji, że tonie bóbr - mówi aspirant sztabowy Paweł Brzeziński. - W tym konkretnym wypadku, po sprawdzeniu okazało się, że bóbr nie tonął, tylko przy dużej wodzie nie mógł dostać się do wejścia do swojego żeremia. Dużą rolę w działalności Komisariatu Rzecznego Policji odgrywają akcje edukacyjne wśród dzieci, prowadzone w przedszkolach i szkołach podstawowych. Policjanci uczą dzieci, jak bezpiecznie zachowywać się nad wodą. Uświadamiają, co nad wodą może im się przytrafić, co wtedy robić lub jak zaalarmować, kiedy są świadkami niepokojącego zdarzenia. 26 maja rusza nowy projekt edukacyjny dla dzieci. Komisariat wydaje komiks zatytułowany "Kapitan Wyderka". Składa się on z dwóch części: pierwsza opowiada o bezpieczeństwie, druga zawiera zadania do rozwiązania. W środku znajduje się gra planszowa, przypominająca warcaby. Dopełnieniem komiksu będzie maskotka. Oprócz tego Komisariat Rzeczny Policji organizuje liczne imprezy dla dzieci, propagujące bezpieczeństwo nad wodą. 26 maja na terenie komisariatu odbędzie się impreza z okazji Dnia Dziecka. Przewidziane są liczne zabawy i konkursy, jak np. rzut kołem ratunkowym, w których można będzie zdobyć cenne nagrody. 18 czerwca natomiast, wraz z Wojskiem Polskim, policja organizuje zakończenie roku szkolnego, a w sierpniu - imprezę na koniec wakacji. Komisariat Rzeczny Policji uczestniczy też w organizacji imprez związanych z Wisłą. 21 maja odbędzie się Święto Wisły połączone ze Świętem Saskiej Kępy. Łącznikiem obu imprez będzie Bieg Wisły, którego współorganizatorami jest Komisariat Stołeczny Policji i władze miasta Warszawy. 10-kilometrowa trasa biegnąca brzegami Wisły połączy oba brzegi. Uczestnicy wyruszą z Płyty Desantu, następnie Mostem Gdańskim przebiegną na prawy brzeg, gdzie nowo powstałą ścieżką dotrą na Saską Kępę. Bieg pomyślany jest jako bieg służb mundurowych, ale każdy może wziąć w nim udział, zapisując się na stronie www.biegwisly.pl. Policjanci z Komisariatu Rzecznego Policji są świetnie wyszkoleni. Stale współpracują też z Państwową Strażą Pożarną, Strażą Rybacką i Strażą Miejską, tworząc w razie potrzeby mieszane patrole. W razie niebezpieczeństwa nad wodą należy dzwonić pod numer 112, oficer dyżurny skieruje sprawę do Komisariatu Rzecznego. Joanna Kiwilszo |