Dyskusja nad planem Anecina

Po Winnicy przyszła kolej na ustalenie architektonicznej wizji przylegającego do niej Anecina Północnego. Publiczna dyskusja nad projektem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego tej części Białołęki odbyła się 17 czerwca w siedzibie Urzędu Miasta w PKiN. Uwagi do projektu można składać do 5 sierpnia.

Cztery miesiące dzieliło wyłożenie do publicznego wglądu projektów planów miejscowych dwóch sąsiadujących ze sobą terenów Białołęki. Projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Winnicy w rejonie ul. Światowida wyłożony został 9 lutego, a publiczna dyskusja nad nim odbyła się 4 marca. Przygotowanie MPZP Anecina trwało dłużej. Nasuwało to podejrzenie działań specjalnie opóźniających powstanie planu.

Obawy te były o tyle uzasadnione, że od kilku lat o te tereny toczy się walka okolicznych mieszkańców z żądnymi zysku inwestorami. Deweloperzy, korzystając z nieprecyzyjnych, bo nie określających górnej granicy wysokości budynków zapisów obowiązujących obecnie planów zagospodarowania, starają się budować jak najgęściej i jak najwyżej. W dążeniach tych przoduje firma BARC, która zamierza w rejonie ulic Modlińskiej, Poetów, Mehoffera i Leśnej Polanki, gdzie przeważa zabudowa jednorodzinna lub niska zabudowa wielorodzinna, zbudować osiedle na 2,5 tys. mieszkańców, składające się z gęsto postawionych bloków o wysokości od trzech do ośmiu oraz osiemnastu pięter. W planach BARC-u są też dwa 35-piętrowe wieżowce.

Przeszkodzić podobnym pomysłom może tylko uchwalenie nowych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, które określą maksymalną wysokość budynków i minimalną powierzchnię biologicznie czynną. Trzeba to zrobić przed uzyskaniem przez dewelopera pozwolenia na budowę. Dlatego właśnie opóźnienia w przygotowaniu projektu planu Anecina budziły zaniepokojenie opinii publicznej. Dopiero wyłożenie 8 czerwca projektu planu do publicznego wglądu rozwiało wątpliwości.

Projekt nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Anecina Północnego przygotowany został w oparciu o Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m.st. Warszawy w Miejskiej Pracowni Planowania Przestrzennego i Strategii Rozwoju przez zespół architektów pod kierunkiem mgr inż. Jolanty Fiszczuk-Wiktorowicz. Można się z nim zapoznać w okresie wyłożenia planu, to jest do 15 lipca.

17 czerwca w siedzibie Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy odbyła się na temat projektu planu publiczna dyskusja, której przewodniczył dyrektor Biura Architektury i Planowania Przestrzennego Marek Mikos. Wzięli w niej udział mieszkańcy domów jednorodzinnych i okolicznych osiedli mieszkaniowych oraz przedstawiciele inwestujących na tym terenie firm deweloperskich.

Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego obejmuje obszar, którego granice wyznaczają:

- od północnego wschodu: ulica Modlińska na odcinku od przedłużenia południowo-wschodniej granicy osiedla "Winnica" do ulicy Mehoffera;
- od południowego wschodu: ulica Mehoffera na odcinku od ul. Modlińskiej do północno-wschodniej granicy mpzp osiedla Tarchomin;
- od południa: północno-wschodnia i północno-zachodnia granica mpzp osiedla Tarchomin i ulica Hanki Ordonówny;
- od zachodu: ul. Hanki Ordonówny i ulica Leśnej Polanki do południowo-wschodniej granicy osiedla "Winnica";
- od północnego zachodu: przedłużenie południowo-wschodniej granicy osiedla "Winnica" na odcinku od ulicy Leśnej Polanki do ulicy Modlińskiej.

We wstępnym omówieniu, inż. Jolanta Fiszczuk-Wiktorowicz powiedziała, że w rejonie Anecina plan przewiduje w 60% zabudowę wielorodzinną, a w pozostałej części zachowanie dominującej obecnie na tym terenie zabudowy jednorodzinnej. Centrum lokalnym projektowanego obszaru będzie omawiane przy planie Winnicy skrzyżowanie ulicy Światowida z szybkim tramwajem i ulicy Modlińskiej. Przewiduje się też przebicie drogi łączącej ulicę Hanki Ordonówny z ulicą Modlińską, odpowiadającej dawnemu szlakowi nadwiślańskiemu. Stanie się ona osią komunikacyjną projektowanego obszaru, wzdłuż której zlokalizowane będą usługi. Ze względu na deficyt placówek oświatowych, z jakim wciąż boryka się dzielnica Białołęka, szereg działek miejskich przeznaczono pod szkoły, przedszkole oraz obiekty sportowe. Ustalając parametry dla zabudowy wielorodzinnej projektanci musieli uwzględnić wydane już pozwolenia na budowę.

Na problemy inwestorów, związane z wydanymi pozwoleniami budowlanymi zwróciła uwagę architekt Danuta Rydzewska, reprezentująca firmę Dom Development. Przykładowo, z działki należącej do tego inwestora, gdzie budowa jest już rozpoczęta, 23% obszaru zostało "zabrane" na drogi. Oznacza to zmiany w projekcie. Znaczne ograniczenia wprowadza też dla inwestorów zakaz budowli podziemnych oraz ustalony procent powierzchni biologicznie czynnej. Danuta Rydzewska postulowała zmniejszenie tego ostatniego zapisu. Widać tu wyraźnie sprzeczność interesów dewelopera, który chciałby z danego terenu mieć jak największy zysk i twórców planu, uwzględniających w szerszej perspektywie potrzeby przyszłych mieszkańców oraz wymogi ochrony środowiska.

Głównym jednak problemem, jaki przewijał się w dyskusji, było - podobnie jak w przypadku ustalania miejscowego planu Winnicy - ignorowanie przez planistów interesów właścicieli domów jednorodzinnych. Ich posesje zostały poszatkowane wytyczonymi drogami dojazdowymi do mających powstać osiedli budynków wielorodzinnych. Krzysztof Stradomski, mieszkaniec ulicy Ceglanej, zwrócił uwagę na wielkie straty finansowe i moralne, jakie ponoszą mieszkańcy indywidualni. - Czym się Państwo kierowali rujnując ludziom życie? – pytał twórców planu Anecina.

Za dowód na dyskryminację prywatnych właścicieli uważał też zlokalizowanie wszystkich placówek oświatowych wewnątrz strefy zabudowy wielorodzinnej, a nie na granicy obu stref, jako międzystrefowego bufora.

Architekci zasłaniali się koniecznością kontynuowania już istniejącego układu, lokalizację placówek oświatowych tłumaczyli powiązaniami własnościowymi, a wytyczenie ulic przez prywatne działki - wymogiem stworzenia systemu komunikacyjnego, obsługującego dany teren.

Zwrócono też uwagę na wysokie koszty przeprowadzenia nowych dróg przez grunty prywatne. Padło nawet zdanie, że ulicy Ceglanej nikt nigdy nie wybuduje, bo nie będzie go na to stać. W efekcie pogłębi się tylko niewydolność istniejących ciągów komunikacyjnych, w tym i tak wiecznie zakorkowanej ulicy Mehoffera. Jako wyjście z sytuacji postulowano powiększenie strefy zabudowy jednorodzinnej kosztem wielorodzinnej, a nawet zamknięcie osiedli domów jednorodzinnych dla ruchu ogólnego. Ze strony mieszkańców domów jednorodzinnych padł zarzut, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Anecina Północnego, zamiast ładu wprowadza chaos.

Miejscowy plan Anecina wziął w obronę przedstawiciel mieszkańców osiedla Winnica, Andrzej Sobota. Zwrócił on uwagę na konieczność szybkiego ustalenia nowego planu miejscowego dla tego terenu. Na terenie Winnicy i Anecina Północnego do tej pory obowiązywały plany z 2002 r., które nie określały górnej granicy wysokości zabudowy. Czekały nas budynki 150-metrowe. Nowy plan dopuszcza maksymalną wysokość 30 metrów. Planiści kierowali się pozwoleniem na budowę wydanym w 2007 r. dla dobrze nam znanej firmy BARC. Tylko nowy plan, wprowadzając takie zapisy, jak granice wysokości budynków wielorodzinnych i wskaźnik maksymalnej gęstości zabudowy, ukróci samowolę deweloperów, a tym samym nie dopuści do degradacji tej części Białołęki.

Plan ma też pewne braki. Chodzi o ochronę ulicy Leśnej Polanki. Zakładając ochronę terenów leśnych, plan nie wprowadza zakazu inwestycji w rejonie ulicy Leśnej Polanki. Firma BARC chciała w tej ulicy, która faktycznie jest leśną drogą, przeprowadzić kanalizację. Na szczęście prezydent Warszawy, decyzją z 19 maja, stwierdziła wygaśnięcie pozwoleń wodnoprawnych otrzymanych przez BARC. Nie wiadomo jednak, czy ktoś kiedyś nie wpadnie na podobny pomysł. Dlatego potrzebny jest zapis o zakazie prac w ulicy Leśnej Polanki.

Mimo pewnych niedociągnięć nowy plan miejscowy Anecina jest bezwzględnie potrzebny. Brak planu grozi perspektywą zabudowania tej części Białołęki ogromnymi budynkami i zniszczeniem zieleni.

Uwagi do projektu Miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Anecina Północnego można składać do 5 sierpnia.


J.
10159