Dialog o polityce mieszkaniowej
Kr.
Listopadowe, ostatnie z planowanych na ten rok, posiedzenie Dzielnicowej Komisji Dialogu Społecznego na Pradze Północ poświęcono zarządzaniu zasobem komunalnym dzielnicy w powiązaniu z zagadnieniami społecznymi.
Wcześniej zaplanowana prezentacja wypracowanych przez urząd dzielnicy elementów strategii rozwoju Pragi została przeniesiona na początek przyszłego roku. Po objęciu funkcji wiceprezydenta przez Michała Olszewskiego, dotychczasowego szefa Biura Funduszy Europejskich, powstała szansa na skierowanie na Pragę doradcy, który pomoże w pozyskiwaniu środków z programów miejskich oraz unijnych.
Dane na temat zasobów komunalnych w dzielnicy przedstawiły i omówiły panie: wiceburmistrz Katarzyna Łęgiewicz oraz dyrektor ZGN Bożena Salich.
O skali wyzwań mówią liczby. Na Pradze 40% zasobu mieszkaniowego jest własnością miasta, a 96% budynków powstało przed 1945 rokiem. Większość z nich od czasów wojny nie przeszła generalnego remontu. To powoduje, że skupia się tu niemal 50% potrzeb remontowych miasta. Nakładają się na to inne problemy - na Pragę Północ trafia 40% miejskich środków przeznaczonych na pomoc społeczną. Mieszkania w starych zasobach mają niski standard - prawie nigdzie nie ma centralnego ogrzewania z sieci miejskiej, 64% lokali nie jest wyposażonych w łazienki, a 8% mieszkańców nie ma nawet własnej toalety.
W gestii urzędu jest 12 tysięcy lokali w 583 budynkach. 44 nieruchomości zwrócono dawnym właścicielom lub ich prawnym spadkobiercom, do 137 budynków są nadal roszczenia. Ponad 150 nieruchomości przewidziano "do wygaszenia", czyli przeznaczono na sprzedaż, inwestycje w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP), bądź na rzecz Towarzystw Budownictwa Społecznego (TBS). W wyniku podjętych regularnych przeglądów zasobu odzyskano 86 lokali.
Politykę czynszową kształtuje miasto. Po podwyżce czynszów w 2009 roku stawka bazowa w strefie śródmiejskiej wynosi obecnie 6,38 zł/m2, jednak z tytułu obniżek związanych ze stanem technicznym i sytuacją finansową najemców, średnia na Pradze Północ to zaledwie 4,49 zł/m2. Średnia za najem lokali użytkowych to 14,38 zł/m2, a garaży 5,30 zł/m2.
Wielu najemców narzeka na zbyt wysokie czynsze, ale ZGN zakłada, że aby do lokali komunalnych nie trzeba było dopłacać, dochody z lokali użytkowych z obecnych 35% powinny wzrosnąć do 55% budżetu. Tymczasem wiele lokali stoi pustych. W tegorocznym budżecie ZGN-owi zabraknie 25 milionów zł. Zarzucane ZGN zbyt duże koszty własne wynikają ze znacznie szerszego niż zwykłe administrowanie zakresu obowiązków. Można w przyszłości pomyśleć nad rozdzieleniem bieżącej administracji od nadzoru właścicielskiego, jak zrobiono to np. na Żoliborzu, choć zdania na temat tego rozwiązania są podzielone.
Pani burmistrz próbowała nieco ocieplić nie najlepszy wśród mieszkańców wizerunek ZGN. Obecnie można zawrzeć z ZGN ugodę i spłacać długi w ratach, nawet niewielkich i korzystać jednocześnie z obniżki czynszu. Wiadomo, że 8% mieszkańców posiadających umowę na czas nieokreślony korzysta z takiej obniżki. Zadłużonych jest co najmniej 2500 mieszkań. Urząd idzie lokatorom na rękę: zaległości nawet do kwoty 20 tysięcy złotych rozkładane są na dogodne raty, a w szczególnych przypadkach odraczane są terminy, umarzane odsetki, a nawet część należności. ZGN współpracuje w tym zakresie z Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Jednak nie wszyscy potrzebujący pomocy zgłaszają się do OPS, a sam ośrodek strzeże swoich danych, co utrudnia często przepływ informacji, a co za tym idzie, wdrożenie efektywnej pomocy.
Nie wiadomo, czy wszyscy mieszkańcy spełniają wymogi dochodowe przyznania lokalu komunalnego, ponieważ po przekazaniu mieszkania już się tego nie kontroluje. Takiej weryfikacji nie przewidują też przepisy. To poważny problem, ponieważ niemal zanikła rotacja lokali. Wciąż brak ich dla osób naprawdę potrzebujących takiego wsparcia.
W dalszej dyskusji podnoszono możliwość sprzedaży zarówno części lokali ich najemcom, jak i zbywania atrakcyjnych budynków i działek w celu pozyskania środków na remonty pozostałego zasobu. Pożądane jest także tworzenie wspólnot mieszkaniowych. Jest to forma, która dobrze się sprawdza, ale w budynkach już wyremontowanych. Dobrym pomysłem jest także remont całych ulic lub kwartałów zabudowy, ale dzielnica nie ma na to wystarczających środków. Z powodu dramatycznej szczupłości budżetu, nie udało się stworzyć specjalnego celowego funduszu remontowego. Bez tego trudno mówić o działaniach strategicznych w tym zakresie.
Mieszkańcy protestujący przeciwko przygotowanemu przez miejskie Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego planowi zagospodarowania terenu Portu Praskiego zgłosili się z prośbą o zajęcie w tej sprawie stanowiska przez DKDS. Ustalono, że nadzwyczajne posiedzenie DKDS w tej sprawie odbędzie się 24 listopada.