Przychodnia dla Zwierząt

Tosa inu, rottweiler i aktorka

Proszę Szanownych Państwa, chciałbym przybliżyć Wam sylwetki dwóch nietuzinkowych ras psów. Zwierzęta potężne, mocne wymagające mądrego nietuzinkowego właściciela. Połączenie podobnych charakterów zwierzęcia i człowieka skutkuje zawsze niebywałym efektem. Efekt harmonii i opanowania jest tym większy, jeżeli właścicielem obydwu ras w jednym domu jest kobieta.

Tosa inu to przedstawiciel ras mol osowatych, wielkością i wagą odpowiadająca dogowi niemieckiemu. Rasa nie znająca okaleczeń. Nie przycina się im uszu ani ogona, choć należy do ras bojowych. Co ciekawe, w trakcie walki psy tej rasy dążą do obezwładniania przeciwnika bez wyrządzania krzywdy. Na wyspie Shikoku w Japonii, gdzie najdłużej praktykowano pojedynki tos, walkę przerywano wraz z pierwszym pojawieniem się krwi. Nie ma w tych zawodach bezmyślnej krwiożerczości i zagryzania cechującego europejskie porty i ukryte przed okiem przedstawicieli prawa psie ringi. Wychowanie szczenięcia tosa inu to nieustanne kontakty, przekazywanie czułości i tonowanie nieobliczalnych zachowań. Słowem - polityka miłości. Czule i jednocześnie stanowczo. Owocem takiego postępowania jest osobnik nieszczekliwy, opanowany, wręcz dumny, skłonny do poświęceń i opiekuńczy.

Rottweiler to niemiecki odpowiednik tosy. W charakterze tej rasy na pierwszym miejscu jest pewność siebie i wyobraźnia strażnika. Rottweilery nie ujadają nocami, nie szaleją przy furtkach i bramach wejściowych na widok przechodniów i rowerzystów. Odróżniają ruch stanowiący realne zagrożenie. Nie bez kozery, w dawnych czasach pilnowały obozowych stad i amunicji rzymskich legionów, podbijających Germanię. Znałem przypadek rottweilerki, która wyskoczyła z balkonu znajdującego się na pierwszym piętrze, aby chronić dziecko znajdujące się w wózku, kiedy mama dziecka i jednocześnie właścicielka zwierzaka weszła na moment do sklepiku i zniknęła z oczu rottweilerki, obserwującej swoje "stadko" z góry. Kiedy kobieta wyszła ze sprawunkami, zobaczyła suczkę dumnie warującą przy wózku.

1 grudnia odeszła od nas Krystyna Liskowacka Denisiewicz. Aktorka i kobieta, której życie, charakter i osobowość tak bardzo harmonizowały z rottweilerem i tosa inu. Szogunem i Torą.


Przychodnia dla Zwierząt
lek. wet. Zygmunt Kosacki
4162