Coś dla ducha (1)
Klasztor, zakon, klauzura Gmina Warszawa - Białołęka znana jest z dynamicznego rozwoju, nowoczesnych inwestycji i atrakcyjnych terenów rekreacyjnych. Natomiast mało kto wie, że działa tutaj aż 8 zgromadzeń zakonnych skupionych w 9 domach! Ich obecność ma ogromne znaczenie zarówno w wymiarze religijnym, jak i społecznym. Siostry nie tylko prowadzą rozmaite placówki oświatowe, wychowawcze i medyczne, ale odwiedzają mieszkańców, wspomagają potrzebujących, posługują chorym, służą dobrym słowem, wspólną modlitwą, cieszą się z radosnymi, pocieszają cierpiących - po prostu uczestniczą w życiu swoich sąsiadów. Tę więź widać przy okazji uroczystości rodzinnych: ślubów, pogrzebów, rocznic, kiedy do kościoła parafialnego oprócz krewnych i znajomych przybywa niejednokrotnie spora grupa zaprzyjaźnionych sióstr. Z charyzmatem białołęckich zgromadzeń zakonnych można się było zapoznać przy okazji uroczystości związanych z obchodami Światowego Dnia Życia Konsekrowanego. Proboszcz par. Narodzenia NMP w Płudach ks. Mirosław Bielawski zaprosił zakonników i zakonnice do udziału we wspólnej Mszy dziękczynienia. Na terenie Płud bowiem znajduje się 6 wspólnot zakonnych. Wydaje się jednak, zważywszy chociażby na aspekt historyczny, że posługę białołęckich zakonnic warto przybliżyć szerszemu ogółowi - stąd też pomysł niniejszego cyklu. Ponieważ pragniemy dotykać spraw, które nie dla wszystkich są jasne, a wiedza o charakterze zgromadzeń zakonnych, ich prawie i miejscu w Kościele przez wiele lat była przecież pomijana milczeniem w mediach, na początek proponujemy kilka słownikowych wyjaśnień. Pojęcia klasztor, zakon i zgromadzenie zakonne to właściwie synonimy, oznaczające pewną grupę ludzi, dążącą do doskonałości poprzez określone praktyki pobożne. Ale klasztor to także budynek zamieszkiwany przez członków zgromadzenia z kaplicą, refektarzem, celami i klauzurą, za którą wolno przebywać tylko osobom konsekrowanym. Zakony poczęły powstawać od czasów wczesnego średniowiecza, jako odpowiedź na konkretne potrzeby Kościoła w danym czasie historycznym. Główny cel ich działalności warunkowany był potrzebami społecznymi i zapotrzebowaniem duszpasterskim. Tak oto rodziły się wspólnoty życia konsekrowanego, które oprócz praktyk duchowych specjalizowały się np. w opiece nad chorymi, kaznodziejstwie, katechizacji, kontemplacji, działalności misyjnej, pracy z trudną młodzieżą... Jedne z nich skupiały się na działalności wśród ludzi, posłudze, niesieniu pomocy, inne - poprzez medytację, kontemplację i nieustanną modlitwę, połączoną z ascezą rozwijały duchowość Kościoła. Każde zgromadzenie zakonne ma swoją regułę lub konstytucję, ułożoną zwykle przez założyciela i zatwierdzoną przez Stolicę Apostolską, która wyznacza charyzmat zakonu, jego szczególne zadania i sposób ich realizacji. Zwykle też osoby konsekrowane wyróżniają się określonym strojem - tzw. habitem. Jest on ściśle związany z charakterem podejmowanej posługi oraz dostosowany do potrzeb praktycznych. Zakonnicy i zakonnice składają śluby posłuszeństwa, ubóstwa i czystości, które poprzedza kilkuletnia formacja duchowa i intelektualna, odmierzana ślubami czasowymi, a zakończona ślubami wieczystymi. Na czele klasztoru stoi przełożony, poszczególne klasztory - inaczej zwane domami zakonnymi - składają się prowincję, zarządzaną przez przełożonego prowincjalnego. Danym zgromadzeniem w skali światowej kieruje przełożony generalny, rezydujący w głównym domu zgromadzenia (zwykle znajdują się one w Rzymie). Przełożeni na wszystkich stopniach zakonnej hierarchii są wybierani na określony czas przez odpowiednie władze zakonne. Zakony są instytucjami kościelnymi, dlatego ich nauczanie i działalność musi pozostawać w zgodzie z Magisterium i Prawem Kościoła Katolickiego. Każde więc zgromadzenie zakonne podlega Papieżowi, a poszczególne domy również biskupom ordynariuszom. W następnych numerach „NGP” przedstawimy siostry Felicjanki, Westiarki i Serafitki, Rodziny Maryi, Służebniczki NMP Niepokalanie Poczętej i Sercanki oraz ojców Sercanów i Kombonianów oraz zakony z terenu Pragi Północ i Targówka. Pragnąłbym, aby niniejszy cykl nie był li tylko przyczynkiem do historii tej części Warszawy i obrazu jej dnia dzisiejszego, ale miał charakter symbolicznego podziękowania zakonnikom i zakonnicom za ich obecność, posługę, wychowanie, przykład... Przecież trwają Oni dzielnie wszędzie tam, gdzie bieda, niepewność, ułomność, niezrozumienie. Bartłomiej Włodkowski
|