Patroni ulic

Groera

Niewielką uliczkę Groera przekracza niemal każdy użytkownik Czytelni Naukowej na Bródnie. Łatwo ją przeoczyć, bo jest naprawdę maleńka. Za to jej patron był bardzo ciekawą postacią. Pisał wiersze, zwiedził prawie cały świat, znał osiem języków obcych (plus łacina i greka). Jego pasją była fotografia i muzyka; komponował operetki, a przez 2 lata kierował operą we Lwowie. Na jego zaproszenie występowało tam wiele gwiazd światowej sławy.

Franciszek Groer urodził się 19 kwietnia 1887 r. Ale kim był właściwie z zawodu? Profesję wybrał zgodnie z rodzinną tradycją. Tak jak jego dziadek i stryj został lekarzem. Jego pacjentami były dzieci.

Przez 6 lat pracował w szpitalu w Wiedniu; tam też się ożenił i tu przyszła na świat pierwsza z jego córek. W 1929 r. wyjechał do Lwowa, gdzie został dyrektorem kliniki pediatrycznej. Prawie natychmiast ją zreformował: unowocześnił sprzęt, zastosował nowy, higieniczny system żywienia dzieci i zorganizował kursy doszkalające dla personelu medycznego. 9 lat później, pod jego kierownictwem, dokonano pierwszego we Lwowie przeszczepu szpiku kostnego.

Drugą w swoim życiu wielką wojnę przeżył właśnie w Mieście Lwa, wielokrotnie ocierając się o śmierć. Do Polski przeniósł się w 1948 r. i podjął pracę w Instytucie Gruźlicy w Otwocku. A później, przez 10 lat, kierował Instytutem Matki i Dziecka w Warszawie. Cały czas prowadził także działalność naukową, napisał 200 prac dotyczących pediatrii. Zajmował się badaniami nad gruźlicą, opisał skutki niedoboru witaminy B, stworzył nowe zasady odżywiania dzieci chorych. Zmarł 16 lutego 1965 r.

Oprócz artykułów i książek, często wykorzystywanych jako podręczniki przez studentów medycyny, pozostało po Franciszku Groerze sporo zdjęć. Nastrojowe czarno-białe fotografie przedstawiające architekturę Lwowa, krajobrazy, portrety dzieci. Została także pamięć. Warto, przechodząc tą mało okazałą uliczką, wspomnieć lekarza – poliglotę. A być może i ktoś z czytelników Nowej Gazety Praskiej był pacjentem doktora Groera? Czekamy na listy.


Ludmiła Milc

5023