Po sąsiedzku

Zielone inwestycje

Z Geoankiety, będącej narzędziem konsultacji przy pracach planistycznych miasta wynika, że prażanie są najmniej zadowoleni z otaczającej ich zieleni, zaraz po mieszkańcach Ursusa. Niedawno Zarząd Zieleni ujawnił, że w pierwszej połowie roku wyciął w całym mieście nieco więcej drzew niż posadził. Ale pod koniec sierpnia i we wrześniu dokonano większości wycinek drzew, które nie przetrwały tegorocznej suszy, co zapewne pogorszyłoby jeszcze przedstawioną statystykę na niekorzyść nowych nasadzeń. Zarząd Zieleni uspokaja, że ponad 4000 drzew ma być dosadzonych na jesieni w całej Warszawie. Ciekawe, ile tych nasadzeń trafi na Pragę.

Szczęśliwie nadszedł listopad, miesiąc, w którym najlepiej sadzić miejską zieleń. Realizowane są też moje zielone projekty do budżetu obywatelskiego – rozpoczęły się prace na skwerze przy rondzie Starzyńskiego, pojawiły się też pierwsze byliny w pasie dzielącym jezdnie ul. Zatylnej. Oprócz dosadzeń bylin krzewów, na ul. Jagiellońskiej ma się pojawić dodatkowo 100 nowych drzew.  

Z innych zielonych projektów – dokończono skwer przy Szymanowskiego, powstało eksperymentalne zielone torowisko na 11 Listopada. Mieszkańcy walczą też nadal o zieleń na ul. Stalowej. Zazielenianie Targowej może się ziścić w przyszłym roku przez planowane dosadzenia drzew w pasie dzielącym przy torowisku, na odcinku między ul. Ząbkowską a Kijowską. Jednak budżet na zieleń został w mieście przykrojony o 30%, co w przyszłym roku na pewno odbije się na nowych inwestycjach w tej sferze. Przygotowywane są dokumenty ogólnomiejskie, jak polityka ochrony drzew i inwentaryzacja drzewostanu, mające mieć przełożenie na długofalowe działania ochronne. Diabeł jednak jak zwykle tkwi w szczegółach: zinwentaryzowano drzewa w Parku Praskim, ale od trzech miesięcy od uchwały Rady Miasta na pierwszym na Pradze Północ pomniku przyrody tam się znajdującym nie zawisła nawet nędzna tabliczka. Z kolei pielęgnację żywopłotu na wysokości Śliwic dokonano w sposób, budzący raczej skojarzenia z dewastacją niż modelowym działaniem. Niestety, z Placu Bankowego takich drobiazgów często nie widać.

Karolina Krajewska
przewodnicząca
Rady Kolonii Śliwice