Najlepsi w Debiutach
901 uczestników stanęło do rywalizacji w XI Międzyszkolnym Konkursie Wokalno-Muzycznym "Debiuty' 2005" w Domu Kultury "Świt": 251 dzieci z 13 przedszkoli; 190 uczniów klas I-III z 9 SP; 259 uczniów z klas IV - VI z 8 SP; 201 w kategorii młodzieżowej, z 5 gimnazjów, 3 liceów oraz 3 domów kultury. Występy oceniało jury pod przewodnictwem Bartłomieja Włodkowskiego, z udziałem przedstawicieli placówek, z których zgłoszono uczestników. Jurorzy dawali punkty w 4 kategoriach oceny, potem sumowano wyniki. Różnice nie były duże, stąd tyle podwójnych I, II i III miejsc. O przyznaniu wyróżnień decydowały dyskusje o szczególnych walorach danej prezentacji. Wśród najmłodszych I miejsce zdobył zespół "Bajlandia" z Przedszkola nr 18 - za całokształt prezentacji; II - zespół z Przedszkola nr 81, z wyróżnieniem Karoliny Melon, Łukasza Trzcińskiego i Damiana Szwarca; III - zespół "Bemolki" z Przedszkola nr 150 (wyróżnienie za układ choreograficzny). Wyróżnienia otrzymały zespoły: "Smerfy" z Przedszkola nr 156, "Piątka" z Przedszkola nr 95 i "Słoneczka" z Przedszkola nr 90 oraz Kamil Damentka z Przedszkola nr 128 W kategorii dzieci młodsze (kl. I - III) jury najwyżej oceniło "Tańczące nutki" z SP nr 285, wyróżniło też solistę Dawida Ruszkowskiego. II miejscem podzieliły się zespoły: "Wesoła rodzina" z SP 114 i "Sylaba" z SP 42. III miejsce otrzymał zespół muzyczny z SP 344; wyróżnienia: "Pchełki" z SP 52 za wykonanie piosenki "Morskie opowieści", "Kapela z naszego podwórka" z SP 277 za układ choreograficzny i Urszula Baronowska z SP 58 za taniec. W kategorii dzieci starsze (klasy IV - VI) jury przyznało po dwa miejsca każdego stopnia: I Annie Gorzelak wraz z zespołem "Małe kobietki" z SP 114 oraz chórowi z SP 344; II - Jakubowi Krukowskiemu z SP 42 i Katarzynie Cieślak z DK "Zacisze"; III - zespołowi "Ósemki" z SP 114 i Szkolnemu Zespołowi Muzycznemu z SP 285. Wyróżnienia przypadły zespołom: "Czerwone Jagody" z SP 277 za promocję polskiego folkloru, "Przyboraki z Wasowszczyzny" z SP 277 za ambitny repertuar oraz chórowi z SP 298 za aranżację wiązanki melodii; indywidualne: Małgorzacie Zielińskiej z DK "Zacisze" za interpretację utworu i Klaudii Frączak z SP 52 za brzmienie głosu. Podobny werdykt jury zapadł w kategorii młodzieżowej (klasy gimnazjalne i licealne): I miejscem podzielili się: Wojciech Sobczak z Gimnazjum nr121 i Aneta Taras z Zespołu Szkół im. Piotra Wysockiego: II - zespół wokalno-instrumentalny XLVI LO im. Stefana Czarnieckiego (z wyróżnieniem indywidualnym Mariusza Podbielskiego za swobodę sceniczną) i Marzena Wiechetek z Zespołu Szkół im. Piotra Wysockiego; III - Wioletta Konwerska z gimnazjum nr 122 i zespół "Pinezka Band" z gimnazjum nr 142 (z wyróżnieniem za taniec i dla Karoliny Abramowskiej za piosenkę). Wyróżnienia otrzymały też: zespół "Spice Girls" Gimnazjum nr 144, sekcja instrumentalna zespołu "Gimblack Music" Gimnazjum nr 145, Anna Cegiełka z DK "Świt", Szymon Gębski z XIII LO im. płk Lisa - Kuli. Debiutujący w roli przewodniczącego jury Bartłomiej Włodkowski był urzeczony atmosferą konkursu, zaangażowaniem całych szkół, przygotowaną przez zespoły kampanią medialną. Najwyższe noty dawał za walory muzyczne, emisję głosu, muzykalność, aranżację, repertuar adekwatny do możliwości dzieci. Zauważył tendencję do tego, by program miał charakter show, był efektowny, by dużo się działo. Czasem "uciekał" przy tym element muzyczny - to, co wpływa na kształtowanie gustów artystycznych członków zespołu. Docenił swobodę zachowania dzieci na scenie. Krytyczne uwagi, zgłaszane telefonicznie do DK "Świt" po ogłoszeniu wyników konkursu przewodniczący jury uważa za nieuzasadnione. Szkoły nagrodzone w ubiegłym roku nie musiały dostać nagród również teraz. Nauczycieli i dyrektorów prosi, by nie traktowali werdyktów jury tak emocjonalnie, by nastawili się na szlachetną rywalizację. Nagrody nie są w tym przypadku najważniejsze - chodzi przede wszystkim o wspólną zabawę. Nie jest jednak zwolennikiem rezygnacji ze stopniowania nagród. Doświadczenie pracy z zespołami artystycznymi uczy, że gradacja nagród jest pozytywna, bo mobilizuje. Zdaniem B.Włodkowskiego, warto zachęcić zespoły, by nawzajem oglądały swoje występy; pozwoli to na twórcze spojrzenie również na własną pracę i odsunie cień podejrzenia o stronniczość jurorów. Systematyczna praca i pomysł na zespół to postulat przewodniczącego jury "Debiuty'2005", skierowany do wszystkich osób, zaangażowanych w konkurs. P.S. Dyskusja o tym, jaki skład jury zapewnia obiektywne i trafne oceny, jest otwarta. Prosimy Czytelników o głosy w tej sprawie.
Joanna Kiwilszo
|